W zeszłym tygodniu Magdalena Stępień w końcu powitała na świecie owoc nieaktualnej już relacji z Jakubem Rzeźniczakiem. Choć co prawda kochliwy piłkarz odwiedził matkę swojego drugiego dziecka w szpitalu, a nawet odwiózł ją z dzieckiem do domu, para nie dała sobie drugiej szansy, o czym świadczą chociażby wpisy świeżo upieczonej mamy odnośnie samotnego macierzyństwa.
Mimo niewątpliwie niełatwej sytuacji Magda zdaje się nie poddawać i cieszyć nową rolą. Była uczestniczka "Top Model" w obliczu zostania kolejną ekspartnerką niestałego w uczuciach sportowca zaprzyjaźniła się nawet z matką jego pierwszego dziecka.
Zobacz też: Matki dzieci Jakuba Rzeźniczaka łączą siły. Pierwsza dała drugiej... bon na NOWORODKOWĄ SESJĘ ZDJĘCIOWĄ
W sobotę Stępień opublikowała za pośrednictwem instagramowego profilu kolejne zdjęcie. Choć tym razem wyjątkowo nie z małym Oliwierem w roli głównej, w opisie nawiązała do jego przyjścia na świat.
Tydzień, a jak wiele zmienił w moim życiu… - pisze refleksyjnie pod fotografią z lustra, do której pozuje w krótkim topie i szerokich spodniach.
Pod jej najnowszym wpisem pojawiło się oczywiście wiele ciepłych słów od kibicujących jej obserwatorek:
Jesteś silną kobietą, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło; Głowa do góry!; Madzia, dasz radę - rozpisują się.
Uwadze internautów nie umknęła także szczupła sylwetka, jaką świeżo upieczona mama może się pochwalić ledwie tydzień po porodzie:
Pięknie wyglądasz!; Mama w formie; Figura petarda; Wyglądasz wspaniale, dzidziuś ci służy! - czytamy.
Dodatkowo na Instastories Magdalena pokazała stopę syna, którą okrasiła nawiązaniem do obecnej sytuacji:
Bez Ciebie nie dałabym rady! Moja miłość.
Myślicie, że Stępień będzie się teraz realizować jako influencerka od samotnego macierzyństwa?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!