Życie nie było łaskawe dla Magdaleny Stępień. Najpierw modelka rozstała się z Jakubem Rzeźniczakiem, a później przyszło jej stoczyć walkę o życie synka Oliwiera. Niestety okazało się, że choroba chłopca nie odpuszcza - 27 lipca chłopiec zmarł. Po tym traumatycznym wydarzeniu Magda wycofała się z życia publicznego, ale kilka tygodni temu wróciła, by podziękować wszystkim za wsparcie w tym trudnym czasie.
Kilka dni temu Stępień odwiedziła również TVN, by w studiu śniadaniówki opowiedzieć, jak się teraz czuje. Magda opowiadała między innymi o śmierci chłopca i o tym, że uczestniczy w terapii, która pomaga jej przetrwać każdy kolejny dzień. Modelka nie ukrywa również, że po tragedii, której doświadczyła, chce pomóc innym kobietom, które muszą zmagać się z utratą dziecka.
Celebrytka wróciła również do pracy. Magdalena już pod koniec września napisała post, w którym poinformowała, że znalazła zajęcie dzięki życzliwym ludziom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzięki życzliwym ludziom rozpoczęłam pracę, powoli mam siłę wstawać codziennie z łóżka. W tej ogromnej żałobie musiałam szybko stanąć na nogi. Jednak czuję, że to była dla mnie bardzo dobra decyzja. Trafić wśród ludzi, dla których nie jestem Magdaleną Stępień. Jestem po prostu Magdą, koleżanką z pracy - informowała na Instagramie.
W rozmowie z "Dzień dobry TVN" ponownie przyznała, że to właśnie wyjście do pracy po śmierci Oliwiera pomogło jej stanąć na nogi.
Myślę, że praca, którą podjęłam zaraz po śmieci Oliwierka, po pogrzebie, pomogła mi w tych emocjach. Dostałam pomocną dłoń od osoby, która zaproponowała mi pracę. Ludzie, których spotykam codziennie, dają mi szansę, żebym mogła dalej żyć - mówiła w rozmowie.
Teraz była partnerka Jakuba Rzeźniczaka pokazała na Instagramie, że bierze udział w sesji zdjęciowej. Magda opublikowała fotkę, na której pozuje przed lustrem w czarnych botkach, i szarym żakiecie w kratkę z pomarańczowymi rękawami. Wiele wskazuje więc na to, że Stępień wraca do modellingu, od którego zaczęła się jej kariera medialna. Sporą rozpoznawalność przyniósł jej bowiem program "Top Model".