W ubiegłym tygodniu Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak powitali na świecie syna. Niestety niedługo przed narodzinami małego Oliwiera związek piłkarza i niedoszłej "top model" przeszedł do historii. Później okazało się, że Rzeźniczak zdążył już znaleźć pocieszenie w ramionach nowej ukochanej. Według naszego źródła, piłkarz nawiązał romans podczas podróży do Rzeszowa pod koniec maja, gdy był jeszcze w związku ze Stępień. Po powrocie do domu niespodziewanie poinformował zaś ciężarną ukochaną o rozstaniu...
Aktualnie relacje Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka są ponoć całkiem stabilne. Wspaniałomyślny piłkarz odebrał nawet byłą partnerkę i syna ze szpitala, nie zapomniał też uwiecznić spotkania z potomkiem na Instagramie. Stępień w ostatnim czasie również nie szczędzi instagramowym obserwatorom publikacji z udziałem małego Oliwiera. Świeżo upieczona mama nie ukrywa, że jest zachwycona macierzyństwem i ochoczo relacjonuje je w sieci. Ostatnio zdradziła na przykład, że od czasu porodu udało jej się schudnąć już o kilkanaście kilogramów.
6 dni po porodzie, -17 kg. Kocham moje geny. Zostało 12 - ogłosiła.
Zobacz również: Magdalena Stępień pokazuje ZDJĘCIE Z SYNEM! "Najpiękniejsze 24 h mojego życia" (FOTO)
Niedługo później Magdalena opublikowała dużo ważniejszy dla siebie wpis. Po raz pierwszy nawiązała bowiem do rozstania z Rzeźniczakiem. Nie ukrywa, że ostatnie tygodnie nie były dla niej łatwe. Jak jednak zapewnia, dzięki tym bolesnym doświadczeniom stała się silniejsza i jest gotowa na samodzielne rodzicielstwo.
Ta droga nie była tak prosta jak sobie wyobrażałam, nie było łatwo, a końcówka ciąży dała mi największą lekcję w życiu. Podniosłam się z tego silniejsza, a cały smutek odszedł w niepamięć. Choć wiem, że samodzielne rodzicielstwo nie będzie łatwe i nigdy tego dla Ciebie nie chciałam, to wiem, że razem damy sobie radę. Przed nami duże wyzwanie intensywny miesiąc przygotowań do naszego wyjazdu. Wiem, że zmiany są początkiem czegoś nowego lepszego - stwierdziła.
Korzystając z okazji, Magda postanowiła podziękować obserwatorom za wszystkie słowa wsparcia.
Z tego miejsca chciałabym podziękować wszystkim za okazane wsparcie, a także za wszystkie wiadomości, które otrzymałam w ostatnich tygodniach. Dziękuje, że jesteście napisała.
Stępień przyznała również, że zdążyła już wyciągnąć wnioski z niespodziewanego rozstania.
Człowiek uczy się na błędach i dopóki sam nie doświadczy czegoś na własnej skórze, nie zrozumie. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszelkie problemy i trudności. Bo nie sztuką jest być ze sobą, gdy wszystko jest ok, lecz wytrwać wtedy, gdy świat wywraca się nam do góry nogami - zakończyła post.
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!