Pod koniec lipca Magdalena Stępień przeżyła niewątpliwą tragedię. Zmarł jej zaledwie roczny syn Oliwier, który przez kilka miesięcy zmagał się z nowotworem wątroby. Choć niedawno była partnerka Jakuba Rzeźniczaka wróciła do celebryckich "obowiązków", wciąż nie jest pogodzona z odejściem pociechy. Co prawda coraz śmielej korzysta z zaproszeń na branżowe eventy, a na jej instagramowym profilu pojawiają się zakulisowe zdjęcia z celebryckiego życia, to tak samo regularnie publikuje archiwalne kadry z dzieckiem, pod którymi pisze wprost, że jest jej bardzo trudno.
Zobacz: Magdalena Stępień wspomina syna w 4. miesięcznicę jego śmierci: "Ból ten sam, próbuję dalej żyć..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wspomnienia pozwoliła sobie także w piątek. Magda postanowiła wrócić pamięcią do tego, co robiła rok temu i udostępniła szereg zdjęć i nagrań z wakacji w Dubaju, na których wypoczywała wówczas z Oliwierkiem.
Dziś wspominam ten dzień rok temu, wtedy byliśmy tacy szczęśliwi - napisała pod wakacyjną rolką, dodając na Instastories pod ich wspólnym zdjęciem:
Mieliśmy tylko rok, ale jestem wdzięczna, że aż tyle mogłam ci pokazać. Doceniajmy to, co mamy. Każdy z nas żyje czasem tak, jakby miał nigdy nie umrzeć, tak jakby nigdy nie miało go spotkać nic złego. A jednak chwilami warto się zatrzymać i docenić to, co się ma - zaapelowała do fanów.
Pod publikacją, na której widzimy ją stojącą na tle świątecznych dekoracji z wózkiem, postanowiła pochylić się zaś nad karmą:
16.12.2021. Rok, a jak wiele zmienił! Pamiętajmy wszystko, co dajemy złego drugiemu człowiekowi. To, co jemu życzymy, wróci zawsze jak boomerang, niekoniecznie w tej samej postaci. Dlatego zastanów się, czy warto? Szczęśliwi ludzie nie potrzebują niszczyć słabszych.
Na Instastories Stępień pojawił się także cytat z jednego z poświęconych wierze profili:
Gdzie kres Twoich sił i możliwości, tam zaczyna się boża łaska. Błogosławię Cię, by Twoje poczucie bezsilności stało się przestrzenią działania Boga Wszechmogącego - czytamy.
Przypominamy: Magdalena Stępień publikuje zdjęcie figurki Matki Boskiej, prosząc o modlitwę. "Nie wiem, jak będą wyglądały moje święta"