U Magdaleny Stępień sporo się ostatnio działo. Kilka tygodni temu gwiazda "Top Model" widziana była w towarzystwie tajemniczego mężczyzny, z którym balowała do białego rana w centrum Warszawy. Choć unika rozgłosu w kwestii swojego życia uczuciowego, paparazzi uchwycili momenty pełne czułości.
O 30-latce zrobiło się znowu głośno za sprawą jej udziału w drugim sezonie reality show "Królowa przetrwania". Co ciekawe, w ostatni wywiadzie celebrytka nieoczekiwanie wyraziła żal z powodu udziału w "Królowej przetrwania", podkreślając, że nie była emocjonalnie gotowa na to doświadczenie. Zasugerowała, że oczekiwania, jakie miała wobec produkcji, nie zostały spełnione, co tylko wzmogło jej poczucie rozczarowania. Przyznała też, że liczyła na nowe przyjaźnie, lecz rzeczywistość okazała się inna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek była partnerka Jakuba Rzeźniczaka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat 2024 roku. Modelka, która wciąż zmaga się z traumą po stracie syna Oliwiera, przyznała, że mijający rok był dla niej wyjątkowo trudny.
Ten rok jest trudniejszy niż poprzednie! Pewnie przez to, czego doświadczyłam i jak bardzo się zawiodłam! Świat coraz bardziej mnie zaskakuje, a ludzie… Ale wierzę, że pomimo to czuwasz nade mną synku! Wesołych świąt kochani! Bądźcie dla siebie dobrzy, bądźcie dla siebie wsparciem! Wysłałam wam dużo zdrowia i miłości! To jest najcenniejsze w naszej codzienności tu na ziemi. Pamiętajcie o tym, co bezcenne — podsumowała Magdalena Stępień w relacji na Instagramie.
Stępień podzieliła się również zdjęciem synka, który zmarł na rzadki nowotwór wątroby w lipcu 2022 roku. W opisie zdradziła, że wspomnienia o synu pomagają jej zachować równowagę w trudnych chwilach.
Zawsze, gdy wracam do wspomnień, to towarzyszy mi tyle emocji, że nie sposób opisać tego słowami. Dlatego przepraszam za błędy w pisowni, ale ten czas jest dla mnie bardzo trudny! Uwierzcie mi — napisała modelka w mediach społecznościowych.