Magdalena Stępień miała dość trudne wejście do show biznesu. Burzliwy romans z Jakubem Rzeźniczakiem i śmierć kilkumiesięcznego syna nie zniechęciły jej jednak do pokazywania codzienności w mediach społecznościowych. Mimo sporadycznego hejtu modelka prężnie działa między innymi na Instagramie, gdzie obserwuje ją już ponad 260 tysięcy internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Stępień opowiedziała o problemach zdrowotnych
Od czasu do czasu Stępień organizuje na Instagramie sesje pytań i odpowiedzi, czyli tzw. Q&A. Ostatnio znów otworzyła się przed fanami. Niespodziewanie wyznała, że "ostatnie dni były trudne", co wynikało z niepokojących wyników badań.
Badania, które wykonałam, wykazały zmiany. Troszkę mnie to przytłoczyło. Na tę chwilę mówi się, że są łagodne. Ale wszystko wyjdzie w czasie. Czeka mnie daleka diagnostyka. Ale wierzę, że będzie dobrze. Niestety na pewne kwestie w życiu nie mamy wpływu - czytamy dalej.
Obserwatorzy Stępień zainteresowali się zdrowiem modelki. Inna osoba zapytała, dlaczego zdecydowała się na wykonanie badań właśnie teraz. Jak odpowiedziała, były to rutynowe badania, które wykonuje regularnie.
Stres, którego doświadczyłam, gdzieś musiał się odłożyć. Ale mam pozytywne nastawienie. Jestem wdzięczna klinice, w której wykonałam badania, bo to dzięki nim mam świadomość, co się dzieje z moim organizmem, nie mając żadnych objawów - dodała.
Magdalena Stępień zachęca do badań
Modelka wykorzystała to, że obserwuje ją ponad ćwierć miliona osób i zachęciła obserwatorów do regularnych badań oraz diagnostyki. Przy okazji zdradziła, jakim badaniom sama poddaje się regularnie.
Morfologia, CRP, OB. Teraz zrobiłam również markery nowotworowe plus USG jamy brzusznej i piersi - wyjawiła.
Jak na razie Magdalena Stępień nie wyjawiła z jakimi dokładnie zmianami boryka się jej organizm.