Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Magdalena Stępień ma za sobą bardzo trudny czas. Pod koniec lipca ona i Jakub Rzeźniczak musieli zmierzyć się z ogromną tragedią, jaką była strata synka, który borykał się z nowotworem wątroby. Choć Oliwier otrzymywał leczenie w Izraelu, jego życia niestety nie udało się uratować.
Magdalena Stępień z nadzieją o nowym roku. "Postaram się dla niego"
Jeszcze niedawno Magdalena Stępień publicznie informowała o tym, że tegoroczne święta będą dla niej bardzo trudne. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie bliskich i teraz przygotowuje się do tegorocznego Sylwestra, którego nie chce już spędzać pogrążona w smutku. Na Instastories była partnerka Jakuba Rzeźniczaka opublikowała obszerny wpis, w którym opisuje mijające dni.
Ostatnie były trudne, ale siła, którą dostaję od Oliwierka, pomogła mi przetrwać ten trudny czas. W święta zrozumiałam jego przekaz, obiecałam sobie, że od nowego roku stanę na nogi, będę się starać jakoś poukładać to moje "potłuczone" życie - zapowiedziała.
Jednocześnie Magda obiecała sobie i obserwującym, że chce patrzeć w przyszłość z optymizmem i zrobi to właśnie dla Oliwiera.
A Wam obiecuję mniej łez, zdecydowanie mniej, żebyście nie musieli często patrzeć na smutną Magdę, ale częściej na taką, która walczy o sobie, o dalsze życie tu na Ziemi, choć łatwo to nie jest. Postaram się dla niego - pisze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magdalena Stępień optymistycznie o tegorocznym Sylwestrze. "Nie będę płakać w poduszkę"
W tym samym wpisie Magda ujawniła też, jakie ma plany na tegorocznego Sylwestra. Jak zapewniła, nie spędzi go w samotności, lecz w gronie przyjaciół, dzięki którym z optymizmem patrzy w przyszłość.
A tegorocznego Sylwestra nie spędzę, płacząc w poduszkę, ale z przyjaciółmi, otoczona dobrą energią i pełna wiary o lepsze jutro! Fajnie, że jesteście! Dziękuję!
Na kolejnym slajdzie Stępień zapowiedziała ponadto, że chce się wystroić na celebrację nowego roku i z pewnością pochwali się sylwestrową stylizacją w sieci.
W Sylwestra włożę sukienkę, szpilki, zrobię nawet makijaż i pójdę do fryzjera. A efektami na pewno się z Wami podzielę - obiecała.