Małgorzata Rozenek miesiąc temu postanowiła solidnie wypocząć i zabrała rodzinę na do Meksyku. Rajskie wakacje oczywiście pieczołowicie dokumentowała w sieci. Prezenterka w rozmowie z serwisem Newseria przyznała, że był to czas na reset oraz solidne przygotowania do kolejnych projektów.
Jestem osobą, która nie mogłaby bez przerwy wypoczywać. To był czas, kiedy stworzyło się dużo nowych planów i rzeczy, które będziemy realizować za kilka miesięcy. Już się trochę stęskniłam za wami wszystkimi i za pracą, a nawet za tą pluchą i szarą pogodą na zewnątrz. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Dlatego powrót nie był ciężki, wróciliśmy z dużą energią.
Zobacz: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan WRACAJĄ do Polski po MIESIĄCU w tropikach (ZDJĘCIA)
Rozenek odniosła się również do złośliwości fanów, którzy - w przeciwieństwie do celebrytów - przez pandemiczne obostrzenia zrezygnowali z wakacji. Rozenek zapewnia, że pod jej zdjęciami w bikini nie pojawiły się komentarze rozżalonych obserwatorów.
Jeśli taka krytyka się pojawia, to jest absolutnie zrozumiała. Ja jestem w stanie zrozumieć nerwy ludzi na to, że muszą być w domu. Ale powiem szczerze, że akurat pod moimi zdjęciami nie było takich komentarzy - zapewnia.
Zobaczcie rozważania Goni.