Z roku na rok można zaobserwować wzrost przypadków chorób i zaburzeń psychicznych. Ta niepokojąca tendencja jest najbardziej widoczna w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie tempo życia jest szybsze, a natłok bodźców i informacji przekracza nasze możliwości adaptacyjne.
Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia, do 2030 roku depresja będzie na pierwszym miejscu wśród najczęściej występujących chorób. W Polsce na różnego rodzaju problemy psychiczne cierpi aktualnie ponad 8 milionów ludzi, a gdyby w statystykach uwzględniano też dzieci i młodzież, liczba ta wzrosłaby do 12 milionów.
Zaburzenia psychiczne mogą dotknąć każdego, bez względu na wiek, płeć czy status społeczny. W ostatnim czasie o swoich zmaganiach z depresją czy stanami lękowymi coraz częściej mówią znane osoby, burząc w ten sposób swoiste tabu, jakim przez lata owiana była kwestia zdrowia psychicznego.
Zobacz: Joanna Kołaczkowska z kabaretu Hrabi opowiedziała o chorobie. "Stałam przed lustrem i płakałam"
Maja Bohosiewicz o zaburzeniach psychicznych
O swoich zaburzeniach od jakiegoś czasu mówi m.in. Maja Bohosiewicz. Celebrytka wyznała, że w 2021 roku zmagała się ze stanami lękowymi, które próbowała "leczyć" m.in. jogą, sportem czy medytacją. Ostatecznie postanowiła zgłosić się po pomoc do specjalisty.
Przypomnijmy: Maja Bohosiewicz otwiera się na temat zdrowia psychicznego: "Zeszły rok zakończył się leczeniem CIĘŻKICH STANÓW LĘKOWYCH"
O szczegółach swojego leczenia Bohosiewicz opowiedziała w najnowszym wpisie na Instagramie.
Kochane zdrowie psychiczne - ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto sufitował tydzień, zamiast spać i bał się odebrać telefonu. Piszę ten post, bo dostałam WARNING od jednej z was, że nie chodzę na terapię, ale pokazałam, że byłam na KAP, czyli aktywacji energii kundalini.
Nie będę nigdy biegać z piórami na twarzy, kolorowymi kropkami i słać wam narkotycznych uśmiechów z teoriami zaczerpniętymi z szalonego szamańskiego wyjazdu do Amazonii. (...) moja droga do zdrowia psychicznego trwa pod czujnym okiem profesora psychiatrii i była to droga długa, w której musieliśmy znaleźć leczenie farmakologiczne, które pozwoliłoby mi funkcjonować w świecie i życiu rodzinnym normalnie. Udało się - ogłasza 32-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długa droga do wyzdrowienia
W dalszej części wpisu Bohosiewicz podkreśla, że zdrowienie to długi proces i wymaga pracy nad sobą.
Leki pozwoliły mi wrócić do mojej homeostazy, pozwoliły znowu poczuć się tak jak kiedyś, kiedy wszystko było ok. (...) Po dwóch latach dochodzenia do siebie układam sobie swoją głowę na nowo, uczę się zarządzać emocjami, a także sięgam i kopię w swojej podświadomości, aby zrozumieć, co potrafi wykoleić mnie z torów - ujawnia celebrytka.
Maja zaznacza, że w jej przypadku medytacja czy afirmacje to uzupełnienie, a nie zastąpienie leczenia farmakologicznego.
Moja ścieżka rozwoju duchowego jest trochę kołem ratunkowym (...) to są wspaniałe techniki - medytacje, joga, afirmacje, słuchanie mantr, praca z ciałem, praca z emocjami, praca z muzyką - wszystkie te rzeczy pozwalają nam wyciszyć emocje, zrozumieć je i zrozumieć siebie.
Jeżeli chcecie wrzucić do jednego worka leczenie psychiatryczne i picie kakao, to ja wam mówię - wrzucajcie, ale mnie w to nie mieszajcie. Z mojej strony usłyszycie zawsze: IDŹCIE DO LEKARZA I SZUKAJCIE POMOCY U SPECJALISTÓW - pisze Bohosiewicz.
W komentarzach fani dziękują jej za to, że otwarcie porusza ten temat.
Ból fizyczny to pikuś przy bólu psychicznym. Zrozumie tylko ten, kto przeszedł przez te męki; Brawo Maju. Jak dobrze, że mówisz o tym!; Bardzo ważny post. Trzymaj się, kochana; Super, że to piszesz! Zdrówka dziewczyno; Bardzo ważny post pokazujący, że każdego może to dotknąć - piszą.
Doceniacie, że Maja tak otwarcie porusza ten temat?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.