Maja Bohosiewicz wyprowadziła się z Polski i już od jakiegoś czasu wiedzie życie w słonecznej Hiszpanii. Celebrytka osiedliła się w willi w Marbelli. Na jej Instagramie regularnie pojawiają się treści, w których prezentuje zmiany w wystroju wnętrz.
Życie w Hiszpanii to dla Mai Bohosiewicz również możliwość zasmakowania spokojniejszego życia. W rozmowie z Pudelkiem opowiedziała o tym, jak wygląda jej codzienność. Jest lepiej, niż w Polsce?
Zobacz: Skupiona Maja Bohosiewicz robi zdjęcia modelkom przed swoim butikiem. Bizneswoman pełną gębą?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Bohosiewicz rozpływa się nad życiem w Hiszpanii
Przy okazji wizyty w Polsce Maja Bohosiewicz miała okazję pojawić się na nagraniach odcinka na żywo "Tańca z Gwiazdami". Celebrytka porozmawiała z reporterką Pudelka, Simoną Stolicką, której opowiedziała o życiu w Hiszpanii. Bardzo ceni sobie tamtejszy komfort.
Mam większy luz, troszeczkę inaczej ludzie tam żyją. Mówię o moich przyjaciołach, moich znajomych. Większą wagę przykładają do tego, żeby pożyć, żeby spędzić czas z dziećmi, pójść na plażę, pójść w góry. Starają się na to wszystko znaleźć czas, ale to jest moment takiego komfortu, na jaki można sobie pozwolić - wyznała Maja Bohosiewicz w rozmowie z Pudelkiem.
Bohosiewicz w pełni zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdy może żyć jak jej przyjaciele i w pełni korzystać z hiszpańskiego życia. Jej samej czasem jest ciężko odnaleźć balans między pracą a czasem dla siebie.
Każdy z nas chciałby w środę o 13.00 pójść sobie w góry, a nie do biura, a tam często przeprowadzają się osoby, które zakończyły swoją karierę zawodową albo przeniosły swoje firmy i pracują zdalnie. Jest to dla mnie inspirujące, bo ciągle nie jestem w stanie wykorzystać potencjału Hiszpanii i nie korzystam z niej w taki sposób jak większość znanych mi osób, bo wraz z mężem bardzo intensywnie pracujemy. Ale za rok już będzie inaczej - dodała.
Bohosiewicz o szkolnictwie w Hiszpanii
Maja Bohosiewicz życie w Hiszpanii dzieli wraz z mężem oraz dwójką dzieci - Zacharym i Leonią. Jej pociechy już chodzą do szkoły, a sama celebrytka nie kryje zachwytu poziomem i atmosferą w placówce.
Bardzo jesteśmy zadowoleni ze szkoły. Tam są wspaniałe placówki i jest wachlarz wszystkich możliwych szkół. Są szkoły hiszpańskie, amerykańskie, brytyjskie, europejskie, międzynarodowe, francuskie i każde. Więc można przebierać i wybierać. Dla mnie najważniejsze jest, że dzieci codziennie z radością wstają do tej szkoły, gdzie mają swoich przyjaciół - przyznała.
Maja Bohosiewicz w rozmowie z Pudelkiem wspomniała również o tym, jak wraz z mężem godzą życie w Hiszpanii z prowadzeniem biznesu w Polsce. Nie zawsze jest łatwo. Cały wywiad znajdziecie w powyższym materiale wideo.
