Maja Bohosiewicz lata temu zaliczała się do aspirujących aktorek. Siostra Soni Bohosiewicz w pewnym momencie życia przekalkulowała jednak, że znacznie bardziej opłaca się jej rozwijać swoją firmę i... media społecznościowe, by to na nich zarabiać w ramach internetowych współprac.
Dziś celebrytka ochoczo relacjonuje życie prywatne w sieci. Jej ponad półmilionowa instagramowa publika mogła podglądać, jak eksaktorka relacjonuje życie w Dubaju, gdzie mieszkała razem z mężem i dziećmi. Od kilku miesięcy z kolei raczy wszystkich kadrami ze swojej nowej posiadłości w Hiszpanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fanka zapytała Maję Bohosiewicz, czy chodzenie bez stanika jest stosowne. Odpowiedziała
Maja co jakiś czas organizuje na InstaStory serię pytań i odpowiedzi. Oznacza to, że internauci mogą zadać siostrze Soni dowolne pytanie. Ostatnio 33-latka opublikowała odpowiedź na jedno z nich. Temat dotyczył tego, czy Maja "uważa chodzenie bez stanika za stosowne i ładne". Celebrytko-influencerka szybko wyjaśniła, jaki ma do tego stosunek.
Ja wychodzę z założenia, że na świecie za bardzo seksualizuje się kobiecy biust i sutki. W Hiszpanii na plaży 80% kobiet opala cycuszki, niezależnie od wieku, rozmiaru, wyglądu tychże piersi. Noszenie biustonosza nie jest super wygodne czy komfortowe – miałabym go nosić, żeby zasłonić WSTYDLIWE sutki? Mój mąż nosi obcisłe tiszerty i każdy może oglądać jego sutek. Czym różnią się one od moich? - napisała.
Podzielacie poglądy Mai?