Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli pozostaje medialnym tematem numer jeden. Najpierw były apele o ciszę, a potem "dyskretne" lajkowanie wpisów na Instagramie oraz kolejno jej medialna spowiedź u Kuby Wojewódzkiego i jego kontrspowiedź w "Dzień Dobry TVN". Nadal jednak nie wiemy jednego - co skłoniło ich do podjęcia tak drastycznej decyzji.
Zobacz też: Wymowne nagranie Agnieszki Kaczorowskiej. Tak reaguje na medialną wrzawę wokół rozstania z mężem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Hyży tajemniczo o rozstaniu Kaczorowskiej i Peli. Co ma na myśli?
Niedawno Pela pochwalił się zdjęciem, z którego wynika, że urządził sobie pogaduchy z Mają Hyży. Razem pytali "co im zgotował los" i zapowiadali, że "idzie nowe". Zanim jednak przyjdzie "nowe", warto definitywnie zamknąć "stare", a tu wciąż pozostaje wiele niedopowiedzeń. Maja oczywiście nie zamierza robić tego za Maćka, ale i tak uchyliła nieco rąbka tajemnicy.
W jednym z wywiadów Maja Hyży została zapytana właśnie o sprawę Kaczorowskiej i Peli, co, mając na uwadze wspomniane zdjęcie, nie powinno chyba budzić zdziwienia. Zaskoczeniem była natomiast jej odpowiedź, bo wygląda na to, że Maja coś wie, ale nie powie - a przynajmniej twierdzi, że "wie więcej niż wszyscy".
Wiem więcej, niż wszyscy wiedzą, natomiast to nie jest moja sprawa i też nie chciałabym tutaj wypowiadać się na ten temat - zaczęła tajemniczo. Agę znam, Maćka znam, to jest ich kociołek, w którym muszą niestety być, i z którego muszą po prostu się wydostać i jakoś tę nową rzeczywistość ogarnąć.
A co wie? Tu już musicie się domyślić, ale ponoć wydarzyło się coś, czego Maja nie akceptuje i czym się brzydzi.
Ja pewnych rzeczy, które się wydarzyły, nie akceptuję... Pewnych sytuacji, ruchów. Nie będę tutaj mówić głośno, o kogo mi chodzi i o co mi chodzi, bo to też nie było oficjalnie powiedziane jeszcze. No ale pewnymi sytuacjami się brzydzę, i tyle, nic więcej nie powiem, bo już i tak za dużo powiedziałam - podsumowała.
Macie jakieś pomysły?