Przed laty Maja Hyży i jej ówczesny mąż wzięli udział w wokalnym talent show, gdzie rywalizowali ze sobą. Niedługo potem ich małżeństwo się rozpadło i choć dało się wyczuć, że raczej "nie zostali przyjaciółmi", to pozornie ich relacje wyglądały na poprawne. Dopiero jakiś czas temu okazało się, że jest między nimi poważny konflikt.
Maja oskarżyła ojca swoich dzieci o "nękanie i prześladowanie".
Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! - pisała w emocjonalnym poście.
Piosenkarka ujawniła, że były mąż domaga się ustalenia opieki naprzemiennej nad synami. Zapowiedziała, że szykuje się "wojna", bo "dla agresora definicja kompromisu to zaakceptowanie jego wszystkich warunków". Dodała też, że "agresor wciągnął dzieci w swoją strategię walki".
Przypomnijmy: Maja Hyży zapowiada walkę z "AGRESOREM": "Ofiarami TEJ WOJNY już stały się moje dzieci"
W piątek Maja stawiła się w sądzie na rozprawie z Grzegorzem Hyżym.
Późnym wieczorem zamieściła na Instagramie wpis, w którym podziękowała fanom za wsparcie.
To nie był łatwy dzień dla mnie. Dzięki wsparciu od najbliższych, ale również dzięki Waszemu wsparciu, dałam radę. Wasze historie dodają mi siły i wiary, że jest nadzieja na lepsze życie. Cieszę się, że Was mam, bo w Nas Kobietach siła - napisała.
W komentarzach internauci dodają jej otuchy.
Jestem myślami z Tobą, dobro zawsze zwycięża; Trzymaj się, dziewczyno; Będzie dobrze; Kobiety górą; Wszystko z czasem się ułoży - pocieszają.
Też trzymacie kciuki za Maję?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!