W ubiegłym tygodniu Maja Hyży udostępniła na swoim instagramowym profilu wpis, po którym w mediach zawrzało. Celebrytka opisała bowiem, że od lat jest prześladowana i nękana przez "pewnego mężczyznę", w oczywisty sposób sugerując, że chodzi o jej byłego męża, Grzegorza Hyżego.
Wiele wskazuje na to, że już wkrótce między byłymi małżonkami może rozpętać się otwarta wojna. Grzegorz Hyży zdążył już skomentować całą sprawę, zapewniając, że zarzuty jego byłej żony nie są prawdziwe. Niedługo później Maja Hyży udostępniła natomiast w sieci kolejny wpis, w którym podziękowała za wsparcie fanów. Przyznała również, że zdała sobie sprawę, iż opowiadając o swoich przejściach, może pomóc nie tylko samej sobie, lecz również innym kobietom borykającym się z podobnymi problemami.
Wygląda na to, że Maja Hyży faktycznie zamierza zaangażować się w nagłaśnianie problemu przemocy psychicznej. W niedzielę celebrytka zamieściła bowiem na instagramowym profilu dwa plakaty opatrzone wymownymi hasłami.
Cierpię, kiedy obrażasz moją mamę. Niszczysz mnie, kiedy każesz wybierać - czytamy na jednym z nich opatrzonym zdjęciem dziecka.
Zobacz również: Maja Hyży dziękuje za wsparcie po słowach o NĘKANIU przez Grzegorza i ujawnia: "Mój partner został wciągnięty w tę brudną grę"
Za pomocą kolejnej grafiki Maja wyraźnie podkreśliła natomiast, że ofiary przemocy nie powinny cierpieć w milczeniu, lecz szukać pomocy - i przy okazji zasygnalizowała, że ona sama nie zamierza już dłużej milczeć.
Przemoc karmi się milczeniem. Jeśli doznajesz przemocy ze strony osoby najbliższej, zwróć się o pomoc. Pamiętaj, że nawet w sytuacji epidemii możesz z niej skorzystać - napisano na plakacie, na którym znalazł się również numer do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy.
Co ciekawe, Grzegorz Hyży również postanowił udostępnić na swoim instagramowym profilu plakat. Z okazji przypadającego 25 kwietnia Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej wokalista zaprezentował fanom grafikę poruszającą właśnie problem alienacji rodzicielskiej - czyli przemocy emocjonalnej stosowanej przez jednego z rodziców wobec dziecka w celu utrudnienia mu kontaktu z drugim rodzicem i przedstawienia w negatywnym świetle.
Alienacja rodzicielska to przemoc - czytamy na profilu Hyżego.
Myślicie, że to dopiero początek wojny między byłymi małżonkami?
Zobacz również: Historia KONFLIKTU Mai Hyży i Grzegorza Hyżego: udawana miłość przed kamerami, walka o alimenty, grożenie sądem