We wtorkowy wieczór celebryci tłumnie przybyli na odbywającą się w stolicy imprezę Party Fashion Night. W związku z tym, że event ma w nazwie słowo "fashion" nie obyło się bez rewii mody. Chcące wypaść jak najlepiej znane twarze zaprezentowały się więc w oryginalnych, mających zapaść w pamięci stylizacjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród zacnego grona nie mogło zabraknąć Mai Hyży. Przyodziana w olbrzymie, niebieskie futro wokalistka po zapozowaniu na ściance udzieliła Pudelkowi wywiadu. W rozmowie z naszym reporterem opowiedziała m.in. o łączeniu pracy z życiem rodzinnym. 32-latka zapewniła, że jest dobrze zorganizowana, może też liczyć na pomoc życzliwych jej osób. Na pytanie zaś, z usług ilu niań korzysta, odpowiedziała:
Żadnej! - po czym mówiła dalej: Dużo oczywiście pomaga Konrad, który mnie wspiera w tym wszystkim. (...) Nie jest tak źle, to tak strasznie może tylko wyglądać. Czwórka dzieci to już brzmi poważnie, natomiast jeżeli się ma dobrą organizację, to człowiek jest w stanie zrobić wszystko.
Następnie Maja zdradziła, czy śledzi medialne zamieszanie wokół Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego:
Nie śledzę... Coś obiło mi się o uszy, że o tej parze jest głośno, ale nie wchodzę tam za głęboko - zapewniła, następnie dzieląc się swoją wiedzą na ich temat:
Znam tę parę z "Pytania na śniadanie". Uważam, że bardzo dobrze to robią. Są pozytywnymi, uśmiechniętymi ludźmi i wiem, że chyba są razem.
Celebrytka nie była jednak skora wyrażać swojej opinii na temat zachowania zarówno świeżo ujawnionych zakochanych, jak i Pauliny Smaszcz, od której zaczęło się ujawnianie romansu.
Nie jestem w temacie, nie wiem co, kto, gdzie, kiedy, po co - zastrzegła była partnerka Grzegorza. Miłość jest najważniejsza. Ja mam swoją rodzinę, z którą jestem szczęśliwa. Mam swoje dzieciaczki i miłość ode mnie tryska. A każdemu, kto jest ze sobą, życzę jak najlepiej - skwitowała uprzejmie.
Na koniec rozmowy Hyży ujawniła, czy wybrałaby się na kurs do eksżony Kurzajewskiego. Posłuchajcie.
Przypominamy: Paulina Smaszcz nie daje za wygraną i dalej AWANTURUJE SIĘ z internautami: "Jesteś DEBILKĄ. Wstydź się, zazdrośnico"