Maja Hyży najwyraźniej nie spocznie, póki cały świat nie dowie się o jej ciąży. Piosenkarce udało się wywołać niemałe zamieszanie, kiedy to w ostatni wtorek pokazała się na ściance komedii romantycznej Miłość jest blisko w kombinezonie w pełni odsłaniającym jej pokaźnych rozmiarów brzuszek. Jak można było się spodziewać, wystąpienie w tak odważnej stylizacji a la Rihanna nie było decyzją spontaniczną. Hyży przygotowywała się do wyjścia na długo przed premierą.
Dzięki ciężkiej pracy wścibskich paparazzi mamy teraz niepowtarzalną okazję obserwować, jak oto ustanawiana jest nowa jakość w polskim show biznesie. Fotoreporterom udało się uchwycić cały proces szykowania się Mai do ścianki zza okna hotelowego pokoju. Makijażysta poza twarzą celebrytki miał do wymalowania także i brzuch.
Sądząc po energicznych reakcjach pudelkowiczów na stylizację Hyży, poświęcenie ostatecznie się opłaciło. Maja wkroczyła na ściankę u boku narzeczonego Konrada Kozaka, pozwalając jednocześnie, aby to brzuch znalazł się w centrum zainteresowania. Faktycznie trudno było przeoczyć pokryte podkładem krągłości.
Myślicie, że Maja wprowadzi do Polski modę na pudrowanie ciążowych brzuszków?