Ku zaskoczeniu wszystkich, pierwszy odcinek nowej edycji programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo wywołał prawdziwą aferę w celebryckim środowisku. Choć wydawać by się mogło, że skład show nie wywoła większego zainteresowania, w mediach zawrzało za sprawą Bartka Kasprzykowskiego. Aktor i były juror "TTBZ" poczuł się zawiedziony oceną, jaką Katarzyna Skrzynecka wystawiła jego partnerce Tamarze Arciuch. Głos w sprawie zabrali nawet nieproszeni o to celebryci, w tym Joanna Moro.
Sprawę skomentowała również Maja Hyży, która obok Arciuch bierze udział w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Podczas konferencji prasowej w rozmowie z Michałem Dziedzicem Maja odniosła się do zarzutów w stronę jurorów rzekomo niesprawiedliwie oceniających występy.
Występ Tamary bardzo mi się podobał. Zauważyłam, że był szeroko omawiany - opowiada Maja. Dopiero w telewizji, jak usłyszałam ten wykon, to poczułam, jaki to był dobry występ. Szacun dla Tamary.
Była żona Grzegorza Hyżego zapewnia, że nie zauważyła w ocenach jurorów żadnej niesprawiedliwości: Czuję się sprawiedliwie oceniania w programie - mówi. Jury mówiło, kiedy coś nie wychodziło. Jurorzy starali się, by ocena nie była bolesna, ale prawdziwa. Pomimo wszystko wspierali nas słowem.