Maja Ostaszewska już dawno udowodniła, że nie potrafi przejść obojętnie obok ludzkiego cierpienia. W zeszłym roku aktorka zaangażowała się w pomoc uchodźcom uwięzionym na granicy polsko-białoruskiej, nie bacząc na hejt, który ją za to spotkał.
Z taką samą gorliwością Maja Ostaszewska niesie ratunek naszym wschodnim sąsiadom. W obliczu wojny rosyjsko-ukraińskiej gwiazda nie zamierza siedzieć bezczynnie. 49-latka momentalnie wyciągnęła pomocną dłoń do poszkodowanych, którzy byli zmuszeni uciekać w popłochu z własnej ojczyzny.
Wzorem kilku innych rodzimych celebrytek Ostaszewska również zdecydowała się przyjąć pod własny dach uchodźców, po których osobiście pojechała na przejście graniczne. We wtorek 49-latka zamieściła na Instagramie zdjęcie z ukraińską rodziną, któremu towarzyszył chwytający za serce wpis.
Daria, Elena i malutka Wika są już bezpieczne - zaczęła. To były niezwykle długie, bezsenne dwie doby, tyle czasu zajęło im przekroczenie granicy i tyle na nie czekałam. Ewakuowały się z Kijowa do Lwowa, stamtąd pod przejście graniczne w Krościenku przywieźli je znajomi, a ja czekałam po drugiej stronie. Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę spały jedną noc w łóżkach, resztę spędziły w schronach w metrze i podróży. Były tak wykończone, że najpierw zabrałam je do moich rodziców, żeby odpoczęły, zjadły, zagrzały się. Teraz są już pod naszą opieką w Warszawie.
Kobiety zostały zmuszone porzucić dawne życie i odnaleźć się w obcej rzeczywistości. Na szczęście wielu Polaków stanęło na wysokości zadania i ze wszystkich sił starają się ułatwić przybyszom nowy start. Maja podziękowała za godne podziwu swoje poświęcenie aktorkom Paulinie Holtz i Magdalenie Różczce.
Od dziś zaczęłyśmy ogarniać formalności - nie znają tu nikogo. Ale ruszył przepiękny łańcuszek pomocy dobrych serc. Dziękuję Paulinie Holtz za Twój otwarty dom. Jutro razem z Magdaleną Różczką przenosimy dziewczyny do mieszkania, w którym będą mogły zatrzymać się na dłużej. Nie pisałam wcześniej, bo nie miałam czasu i sił (trzy godziny snu przez dwie doby i sporo za kierownicą). Teraz wklejam, bo wiem, że osób tak pomagających jest cała masa.
Aktorka wyraziła nadzieję, że jako naród przejmiemy się nie tylko losem Ukraińców, ale również innych uchodźców.
Chcę Wam napisać, że kocham Was za to i ze wzruszeniem wpisuję się w tę wspólnotę. Niech to doświadczenie otworzy serca na pomoc innym osobom uchodźczym. Z Syrii, Afganistanu czy Iraku także uciekają, by żyć bez lęku o życie swoich dzieci - zakończyła.