Krzysztof Rutkowski przed laty tworzył szczęśliwy związek z Luizą Kobyłecką. Z miłości do niego dziewczyna zrezygnowała z zakonnego życia, licząc na wspólną przyszłość. Jednak w tym czasie w życiu detektywa pojawiła się Maja Plich. Ich uczucie rozkwitło szybko, co dla byłej zakonnicy było ciosem. W mediach nie oszczędzała byłego kochanka.
W 2017 roku doszło do zaręczyn w programie "Skandaliście". Dwa lata później Maja i Krzysztof zostali małżeństwem. Wszystko wskazywało na to, że czuli niedosyt, bo niespełna pięć lat później odnowili przysięgę. Wydarzenie zostało połączone z komunią ich syna.
Junior jest bardzo zadowolony. Wie, że imprezy, które organizują mu rodzice, są bardzo fajne - mówił Krzysztof w rozmowie z o2.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Rutkowski poświęciła się rodzinie. Żałuje tego?
Maja Rutkowski towarzyszy mężowi podczas imprez show-biznesowych. Pomaga mu także w pracy. Jak przyznała w wywiadzie dla Świata Gwiazd - to na niej spoczywa ciężar opieki na Krzysztofem juniorem. Dla rodziny porzuciła także swoje marzenia i ambicje. Widzi w tym jednak cel.
Od kilku lat bardziej poświęcam się Krzysiowi, którego codziennie odwożę do szkoły, odbieram i wożę na zajęcia dodatkowe. Dużo czasu spędzam także z Kają. I wiesz, jest to bardzo ciężkie. Wiem, że na wielu płaszczyznach mogłabym się spełniać, ale z wielu rzeczy zrezygnowałam dla rodziny, dla Krzysztofa. Jak Krzysztof zawsze powtarza: "Jeśli masz mętlik, burzę w pracy, to musisz mieć spokój w domu". Ja mu daję taki spokój. Nieważne, co się dzieje w pracy, wraca do domu i ma spokój oraz ukojenie - powiedziała.
Ciekawe, czy Krzysztof Rutkowski docenia jej starania..?