Maja Rutkowski nie ukrywa, że ma słabość do drogich marek, w których lubi pokazywać się na ściankach. Detektyw obdarowuje też bliskich prezentami z najwyższej półki. Sporo uwagi przywiązuje również do stylizacji swojego syna, Krzysztofa Juniora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja zapewnia, że Junior sam dobiera sobie stylizacje i powoli uczy się mody. Dodała, że jej syn bardzo lubi się stroić, jednak robi to jedynie na wyjątkowe okazje.
Nie wariujmy, on do szkoły tak nie chodzi. Na jakieś wyjścia ma zestawy, tak jak każda kobieta. Dwie koszule, kilka sweterków i można fajne stylizacje zmontować z tego - opowiada Pudelkowi, wyraźnie zachwycona.
Celebrytka traktuje zakup markowych ubrań jako inwestycję, ponieważ ubrania od projektantów są jej zdaniem lepszej jakości - Junior może nosić jedną bluzę nawet trzy lata. Maja na dłuższe życie ubrań ma również inny sposób: dla Juniora kupuje ubrania o kilka rozmiarów większe, przez co "rosną" razem z chłopcem. Jakie marki lubi kilkulatek? Ma rozmach...
Gucci, Burberry i inne sprawy. Lubi się stroić, już się zna. To gdzieś na wyjście, bo na co dzień do szkoły chodzi w normalnych rzeczach. Zdarza się też, że z Pepco. Bądźmy rozsądni. (...) Szybko nie wyrasta, bo kupuję trochę większe. To są rzeczy dobrej jakości, w bluzach Kenzo chodzi po dwa lub trzy lata.
Myślicie, że z Krzysia Juniora wyrośnie nowy modowy influencer? Gust po rodzicach odziedziczy z pewnością, pytanie, co z talentem do brylowania w mediach...
Zobacz: Krzysztof Rutkowski zapewnia: "Jeśli ja nie zdobędę Kryształowej Kuli, to ZROBI TO MÓJ SYN" (WIDEO)