Maja Sablewska doczekała się własnego programu w Polsat Cafe, w którym doradza kobietom, jak poczuć się lepiej we własnej skórze. "10 lat młodsza w 10 dni" cieszy się całkiem niezłą oglądalnością, ale widzowie nie szczędzą krytycznych słów na temat, ich zdaniem, nieudanych metamorfoz uczestniczek.
Ostatnio Maja Sablewska pośpieszyła z radą dla wszystkich fanek autorskiego show. Stwierdziła, że ma świetny sposób, aby nie wyglądać "beznadziejnie", wracając z pełnymi zakupów siatami do domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Sablewska radzi, jak wyglądać stylowo na zakupach
Maja Sablewska w nowym odcinku "10 lat młodszej w 10 dni" chwyciła za siatki z owocami i warzywami, które posłużyły jej za rekwizyt. Prowadząca radziła widzom, aby zaczęli chodzić na zakupy z dwiema torebkami. Jedna z nich ma pomieścić sporą ilość produktów spożywczych, w drugiej natomiast znajdzie się miejsce na najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak telefon.
W modzie jest noszenie dwóch torebek teraz. Na zakupy tego typu, wygodne zakupy, wybierzcie torbę, która nazywa się shopper. To torba na lata, kosztuje ok. 100 zł. Wydaje się wcale nieduża, a uwierzcie mi, wszystkie zakupy się do niej zmieszczą - mogli usłyszeć widzowie Polsat Cafe.
Sablewska zapakowała zakupy i zarzuciła na siebie marynarkę. Po chwili zaprezentowała stylówkę na wyjścia do sklepu.
Zobaczcie, jak to może wyglądać. Całkiem ładnie i stylowo. Bo każda kobieta, moje drogie panie, powinna wyglądać z klasą i elegancko - dodała.
Pod fragmentem nagrania z programu Mai Sablewskiej aż zawrzało. Część internautów stwierdziła, że tego typu komentarze na temat wyglądu podczas zakupów mogą być obraźliwe dla wielu kobiet. Inni z kolei zwrócili uwagę na brak wygody i nadmierne obciążenia mięśni przy używaniu tego typu torebek.
Parę kilo marchwi plus całej reszty powinno się rozłożyć, by nieść w dwóch rękach ciężar. Panie, które faktycznie noszą takie zakupy, muszą myśleć o kręgosłupie, bo to nie jest jednorazowe wyjście na pięć sekund przed kamerę, by trzymać kilka kilo przewieszone na przedramieniu. Co do torby jako polecajki, że tak można, to faktycznie geniusz; Takie czasy, że noszenie jedzenia "wygląda beznadziejnie". Ja wychodzę z założenia, że powinnam być wdzięczna i szczęśliwa, że mnie na nie stać i nieważne, w czym je transportuję; To jest tak żenujące, że szkoda komentować. Mam nawet takie poczucie, że to jest robienie sobie żartów z aktywnych kobiet, mam, partnerek, żon; Omg, już czuję spięcie i ból w mięśniach przy zgięciu ręki przez minimum 2 tygodnie - czytamy w komentarzach.