Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan są bez wątpienia największymi gwiazdami nowego programu TVN-u, Azja Express. Para robi wszystko, by zainteresowanie widzów skupiało się właśnie na nich. Nawet, jeżeli stawia to ich związek w niezbyt dobrym świetle. Zobacz: Rozenek do Majdana: "To słabe co robisz! Rozumiesz ku*rwa? Przestań na mnie przeklinać! Nie mów do mnie!"
Zgodnie jednak zapewniają, że nie wstydzą się niczego, co miało miejsce w Azji. Chwalą się także, że na planie programu udało im się zawrzeć nie tylko nowe znajomości, ale również przyjaźnie:
Da się nawiązać przyjaźnie. Zostały nam po programie. Nie ze wszystkimi oczywiście, nie wszyscy byli nastawieni pro-przyjaźnie. Zostały nam przyjaźnie z Hanną Lis, Izą Miko, Leszkiem Stankiem, Agnieszką Włodarczyk - zapewniła Małgorzata.
Taki program weryfikuje człowieka. Prawda zawsze się obroni, nawet jeżeli przegrasz, to z klasą. My wszystko, co zrobiliśmy w tym programie, to coś co nam nie przeszkadza. Niczego się nie wstydzimy - przekonuje Majdan.
To tylko telewizyjne show, mieliśmy tego świadomość - dodała Rozenek.
Mieli? Czasami mamy wrażenie, że nie do końca. Zobacz: Lady Rozenek w "Azja Express": "He is David Beckham a mi is Victoria Beckham. In Poland"