W piątek na Walnym Zgromadzeniu PZPN Zbigniew Boniek został wybrany prezesem Związku na drugą kadencję. Samo głosowane odbyło się w cieniu medialnego konfliktu między obozem Bońka, a obozem jego kontrkandydata, ekscentrycznego biznesmena, Janusza Wojciechowskiego. Przypomnijmy: Majdan donosi na Bońka: "Lubi lawirować. Reklamuje nielegalne w Polsce zakłady bukmacherskie, bo mówi, że jest Włochem..."
Już po głosowaniu Majdan nie krył swojego zniesmaczenia zarówno zachowaniem Bońka, jak i dziennikarzy, którzy jego zdaniem nieobiektywnie opisywali działania Wojciechowskiego.
Uderzano w nas od pierwszego dnia. Zacząłem sobie zadawać pytanie, czy mieszkam w Polsce, czy na Białorusi. Wydarzyło się kilka niesympatycznych sytuacji. Niektórzy za dużo myślą o PR, a za mało jest szczerości i prawdy. Prawda zawsze się obroni, nawet jeśli dzisiaj przegraliśmy. Pan Wojciechowski żyje na bazie szczerości i prawdy. Dobrze się dogadujemy, bo ja zawsze też w to mocno wierzę.
Źródło: TVN24/x-news