Majka Jeżowska stawiała pierwsze kroki w show-biznesie ponad czterdzieści lat temu i do dziś zasila grono najpopularniejszych artystek w kraju. Na przestrzeni lat sporo mówiło się nie tylko o muzycznych sukcesach piosenkarki, ale także jej burzliwym życiu miłosnym.
Pierwszym mężem Jeżowskiej był kompozytor Janusz Koman. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, a głównym powodem rozstania miała być przemoc domowa. Kolejnym mężem Majki był Tom Logan, z którym łączyła ją przyjaźń i wspólne życie w Ameryce, ale i ta relacja ostatecznie się rozpadła. Później gwiazda była związana z Dariuszem Staśkiewiczem, jednak ich wspólne plany na przyszłość nie doszły do skutku. Po rozstaniach, Jeżowska otwiera się na nową miłość, lecz jest bardziej ostrożna, mając na względzie bolesne doświadczenia z przeszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Majka Jeżowska przypomina, że nie ukradła męża Krystynie Prońko
Spośród wszystkich związków Majki Jeżowskiej, to relacja z Januszem Komanem wzbudzała najwięcej emocji. Wszystko dlatego, że kompozytor był wcześniej przez wiele lat związany z inną diwą rodzimej sceny muzycznej, Krystyną Prońko. Warto zaznaczyć, że wykonawczyni przeboju "Małe tęsknoty" miała okazję uczyć Jeżowską śpiewu w Akademii Muzycznej w Katowicach. Kilka miesięcy temu artystki wykonały razem podczas Polsat Hit Festiwal utwór "On nie kochał nas". Wówczas powróciły powtarzane od lat plotki o tym, że uczennica ukradła swojej nauczycielce męża.
Łatka "złodziejki mężów" przylgnęła do Majki, choć ta wielokrotnie tłumaczyła, że medialne spekulacje są wyssane z palca. Potwierdziła to również Krystyna Prońko. Udzielając wywiadu Magdzie Mołek, Jeżowska postanowiła po raz kolejny zdementować plotki dotyczące związku z Komanem, gdyż jak twierdzi, fałszywe informacje wciąż są powielane w mediach.
Jeśli mogę Magdo, za twoim pośrednictwem, wytłumaczyć, nie wiem po raz który, po raz tysięczny może..., że nie ukradłam męża Krysi Prońko. Czy ja mogę to powiedzieć? (...) W tym roku był mój koncert jubileuszowy na Festiwalu w Sopocie. Nie mogłam nie zaprosić mojej pani profesor z Akademii Muzycznej w Katowicach, pani Krystyny Prońko, z którą mam tak wyjątkową, piękną piosenkę, jedną z najpiękniejszych piosenek śpiewanych przez kobiety. No więc Krysia przyjechała, stoimy na ściance i wszyscy zadają ciągle te same pytania: "O kim śpiewamy?", "Dlaczego ukradłam jej męża?", itd. Ja tłumaczę, tłumaczę i tłumaczę - opowiadała wzburzona.
Krysia Prońko nigdy nie wyszła za mąż - to po pierwsze. Choćby z tego względu już nie powinni tak mówić. Po drugie, to było w zupełnie innym czasie. Ja poznałam Janusza po wielu, wielu latach, jak oni już dawno nie byli ze sobą - podkreśliła Majka Jeżowska.
ZOBACZ TEŻ: Majka Jeżowska nawiązuje do plotek o związku Danilczuka z Maffashion: "Ponoć on jest już zakochany"