Tocząca się od ponad tygodnia w Ukrainie wojna to wciąż, niestety, temat numer jeden w europejskich mediach. Głos w sprawie niczym niesprowokowanej inwazji Rosji na sąsiednie państwo zabierają także te gwiazdy z ukraińskimi korzeniami.
Zobacz: Poruszona Jamala mówi o ucieczce z Ukrainy: "Nawet nie wzięłam jedzenia. Zabrałam tylko dzieci"
Feralnego dnia, gdy Władimir Putin zaatakował Ukrainę, na jej terenie znajdował się Maksim Chmerkovskiy - popularny w USA tancerz ukraińskiego pochodzenia. Żyjącemu od wielu lat za oceanem mężczyźnie udało się jednak opuścić ojczyznę. We wtorek razem z dziesiątkami innych uchodźców przekroczył polską granicę.
Przypomnijmy: Uczestnik amerykańskiego "Tańca z gwiazdami" relacjonuje ucieczkę z Kijowa: "Polacy są niesamowici"
Od paru dni Maksim jest już w Kalifornii, w której mieszka wraz z żoną Petą Murgatroyd i synkiem. Najnowsze zdjęcia pokazują, jak cała trójka cieszy się swoim towarzystwem, spacerując po plaży w Malibu. Stęsknieni za sobą małżonkowie nie szczędzili też sobie czułych gestów.
W piątek 42-letni gwiazdor był gościem w porannym programie "Good Morning America", podczas którego opowiedział o tym, jakie emocje towarzyszą mu w związku z tym, co dzieje się aktualnie w Ukrainie. Tancerz opisał, że czuje się "winny", z powodu tego, że opuścił ojczyznę.
Czuję się winny. Źle się czuję... Wstyd mi. Jestem smutny - mówił na wizji, dodając, że wciąż nie może się otrząsnąć:
Wciąż jestem w tym trybie walki i ucieczki. (...) Jestem dużym chłopcem, ale wiem, że przechodzę teraz przez coś mentalnego... Wpadam w takie momenty, gdy płaczę, jestem rozemocjonowany, nie mogę tego kontrolować - otworzył się, następnie wspominając traumatyczną podróż pociągiem do Polski:
Płakałem na lotnisku, czułem wstyd przez całą podróż powrotną, ponieważ byłem jedynym mężczyzną w pociągu pełnym kobiet i dzieci... - ubolewał w wywiadzie.
Zarówno Chmerkovskiy, jak i jego żona zapewnili, że będą pomagać uciekającym z pogrążonego w wojnie kraju.
(...) Chociaż @maksimc dotarł do domu, nie oznacza to, że nie kontynuujemy naszych wysiłków, aby nieść pomoc ukraińskim uchodźcom. Mamy w zanadrzu wielkie plany i skupiamy się wyłącznie na tej wojnie. (...) - napisała w sobotę na Instagramie Peta.
Poruszające?