Pochodząca z Będzina Anna Aleksandrzak dała się poznać dzięki udziałowi w kontrowersyjnym show MTV. Reklamująca się hasłem "Jestem mała, ale jak Ci przywalę, to się zdziwisz", "Mała" dzięki swojej szczerości i bezpośredniości szybko dorobiła się grona wiernych fanów. Wraz ze wzrostem liczby followersów, uczestniczka Warsaw Shore zaczęła coraz śmielej korzystać z dobrodziejstw, jakie niesie za sobą bycie celebrytką. W efekcie od kilku lat jesteśmy świadkami zaskakującej metamorfozy, którą zafundowała sobie i swojej twarzy koleżanka Ewel0ny.
Choć Aleksandrzak zdarza się zamieszczać w mediach społecznościowych frazesy odnośnie samoakceptacji, sama miała poważne problem z pogodzeniem się z kilkoma swoimi urodowymi niedoskonałościami. "Mała" Ania ma na swoim koncie operację odstających uszu i wiele innych zabiegów "upiększających", dzięki którym obecnie zupełnie nie przypomina samej siebie.
Ostatnio celebrytka poinformowała o kolejnym kroku, który ma przybliżyć ją do perfekcyjnego wyglądu. Ania zdecydowała się na podrasowanie niesatysfakcjonującego jej jak dotąd uzębienia, czym oczywiście pochwaliła się w sieci.
Są moje piękne nowe ząbki. Zakochałam się w nich i teraz cały czas się uśmiecham! - czytamy pod zdjęciem roześmianej od ucha do ucha uczestniczki Warsaw Shore.
W dalszej części wpisu Aleksandrzak dała do zrozumienia, że to właśnie przez brzydkie zęby latami wstrzykiwała sobie w wargi kwas hialuronowy:
Kolejny krok to rozpuszczenie ust. Teraz kiedy mam tak piękne zęby, nie ma potrzeby zasłaniać ich tak dużymi ustami - twierdzi i zaznacza:
Oczywiście nie zrezygnuje z tego tak na zawsze, bo duże usta bardzo mi się podobają, ale jestem pewna, że już nie pozwolę nimi zakryć zębów.
Jak myślicie, co jeszcze ma zamiar "ulepszyć" w sobie "Mała"?