Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

"Mała" Ania z "Warsaw Shore" gani fanów: "Nie pytajcie nigdy nikogo o ciążę! Chciałam was wszystkich POZABIJAĆ..."

104
Podziel się:

Anna Aleksandrzak, znana z programu "Warsaw Shore", pożaliła się na dociekliwość fanów w sprawie jej błogosławionego stanu. Jak podkreśla, ma fanom za złe ciągłe pytania o ciążę. "Ktoś mi nawet napisał, że przecież wystarczy, że chcemy dziecko i dziecko jest" - grzmi.

"Mała" Ania z "Warsaw Shore" gani fanów: "Nie pytajcie nigdy nikogo o ciążę! Chciałam was wszystkich POZABIJAĆ..."
"Mała" Ania z "Warsaw Shore" krytykuje pytania o to, czy jest w ciąży (Instagram.com)

W życiu Anny Aleksandrzak, znanej w pewnych kręgach jako "Mała" Ania, zaszły ostatnio spore zmiany. Celebrytka znana z programu "Warsaw Shore" pochwaliła się bowiem ślubem z Arturem Sowińskim, a także ujawniła na Instagramie, że doczeka się z nim wkrótce pierwszego dziecka. Nie ukrywa zresztą, że to dla niej wyjątkowy czas.

Choć dziś Anna Aleksandrzak"Warsaw Shore" cieszy się z błogosławionego stanu i ustabilizowanej sytuacji życiowej z partnerem, to droga do szczęścia była dla niej dość wyboista.

Zobacz także: Trybson, Eliza i Stifler w "Warsaw Shore"!

"Mała" Ania podczas ostatniego Q&A wróciła wspomnieniami do trudnego okresu, gdy starania o dziecko nie przynosiły wyczekiwanego skutku.

Testy to chyba w milionach i morze wylanych łez... Najgorszy okres w moim życiu - wyznała smutno.

Przy okazji wyszło też na jaw, że Aleksandrzak ma do obserwujących nieco żalu o podsycanie plotek na temat jej błogosławionego stanu.

I jeszcze te pytania na Instagramie: "Staracie się o dziecko?", "Jesteś w ciąży?", nawet kiedyś ktoś mi napisał, że przecież wystarczy, że chcemy dziecko i dziecko jest. To, że się decydujesz na dziecko i się starasz, nie znaczy, że je będziesz mieć. To bardzo długa droga. Chciałam Was wtedy wszystkich pozabijać... Dlatego tak bardzo wyczulona jestem, kiedy ktoś zadaje pytania o ciążę. A jak robią to kobiety, to mi się nóż w kieszeni otwiera - napisała wyraźnie rozgoryczona.

Na koniec celebrytka zaapelowała do fanów, aby nie pytali kobiet o to, czy faktycznie są w ciąży. Jak twierdzi, za staraniami o pociechę może kryć się wiele prywatnych rozterek i frustracji, a ciągłe nagabywanie jedynie utrudnia sprawę.

Nie pytajcie nigdy nikogo o ciążę. Nie robi się takich rzeczy. Nie wiecie, co może w tym momencie przechodzić para, a w szczególności kobieta - skwitowała.

Zgadzacie się z nią?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(104)
WYRÓŻNIONE
Żenada
3 lata temu
Jest z nim rok, a piesze jakby 15 lat się starali o dziecko
Ja i ja
3 lata temu
Przestań dziewczyno. Nie jesteś nawet rok z typem. Co mają powiedzieć pary, które LATAMI starają się o dziecko?😒
Majka
3 lata temu
Święta Anna z WS.. To po chu.. wstawiają i opisują całe swoje życie na insta? Sprzedają swoje życie w necie a potem się dziwią że "fani" piszą. Celebryci hipokryci...
Prawda
3 lata temu
A takie teksty mogą zaboleć tych, którzy naprawdę latami starają się o dziecko
Gość 22
3 lata temu
Jakie te wszystkie celebrytki nagle się wrażliwe zrobiły
NAJNOWSZE KOMENTARZE (104)
...
3 lata temu
Serio?! Ludzie zastanówcie się. Wy wszyscy tacy świeci? Nigdy nie imprezowaliście, nie piliście alkoholu itp? Mała wtedy była młoda, nie miała zobowiązań jej sprawą co robiła. A podejście że rok jest z facetem i o jakim trudzie co do zajścia w ciążę mówi jest słabe. Nikt nie zrozumie tego póki sam nie stanie przed takim problemem. I Anka ma rację, nie zadaje się pytań o ciążę itp!
Nikola
3 lata temu
W programie strasznie raziło jak narzucała się facetom. Gdyby ktos tak za mną dreptał, mędził, kontrolował po pół dnia znajomości, to bbym zwariowała. Pierwsza impreza razem, a już jak jakas laska stanie obok albo popatrzy, robi piekło. Ciekawe jak się zyje z takim bluszczem? Ona mi przypomina moją bratową: żadnego zawodu, zero zainreresowań jakichkolwiek, jedyny cel: najpierw piomprezować, pobzykać, pochlac, a potem złapac frajera i zrobić dziecko. No bo ile można chlać i co robić jak nic cie nie interesuje innego oprócz rzęs i paznkokci...
siara
3 lata temu
obejrzyjcie sobie jakikolwiek odcinek warsaw shore i zastanówmy się czy tacy ludzie powinni mieć dzieci...
bleeeee
3 lata temu
jej fani to nieopierzone dzieci , czym zabłysnęła ? wulgaryzmem i chamstwem !!! nie wyobrażam sobie mieć kobiety która zaraz będzie matką która skacze do innych kobiet z łapami a w jej pokoju w programie widać było jeden wielki syf.
Anka
3 lata temu
Oby dziecko urodziło się zdrowe i oby jego wychowaniem nie zajmowali się dziadkowie, bo umówmy się - nie wychodzi im to najlepiej...
Inc
3 lata temu
Ja nie mogłam mieć dzieci. Pogodziłam się z tym. A tu nagle w wieku 40 lat jestem w ciąży. Jeszcze okazuje się że będę miała dziecko z zespołem Downa. Córka ma prawie 8 lat.
Życzliwy
3 lata temu
To stworzenie ma fanów ?
Fantom trupe
3 lata temu
A kim wy jesteście żeby oceniać po ilu latach warto jest się starać o dziecko? 😂 I jak wy w ogóle możecie mówić, że to obraza dla ludzi, którzy starają się o dziecko latami? To jest jakaś ogólna człowiecza skala bólu czy ja o czymś nie wiem? Niektórzy z Was w takiej sytuacji by się zesrali i zakryli nogami. Chyba za mało problemów w swoich życiu macie skoro przychodzicie na pudełka się żalić. 😂😂 Nie na wszystkie tematy warto jest otwierać jadaczke. Uprzedzam pytania tak- to moje hobby nabijać się z ludzi, którzy albo nie myślą samodzielne albo którzy już dawno stracili człowieczeństwo. XD
Klaudia
3 lata temu
Kurcze sama jestem w ciazy i trwało to u mnie 5 lat , pare razy płakałam pare razy robiłam testy , również miałam robione zabiegi które nic nie dawały... każda kobieta jest inna ale nie wydaje mi się żeby Ania po paru miesiącach i udanym zabiegu , czuła to co ja po nieudanych zabiegach i 5 latach ...
Yug
3 lata temu
Zależy im na dziecku, więc myślę, że będą dobrymi rodzicami. Dużo zdrowia!
Pola
3 lata temu
Nie rozumiem w jakim celu ludzie pytają o ciąże, śluby i inne intymne sprawy. Pełno takich osób, które wpychają nos w nieswoje sprawy. Jeżeli ktoś nie chce o czymś mówić to nie mówi, proste. Ktoś chce się pochwalić to też dobrze. Trzeba nie mieć żadnej klasy, żeby napisać lub podejść do kogoś i zapytać "no kiedy jakieś dziecko". Bardzo to wieśniackie, wstyd.
Tyyyy
3 lata temu
Super, że im się udało, życzę szczęśliwego rozwiązania. Nie radzę oceniać kto jaką będzie matką, bo już znałam przypadki, że te po których nikt się nie spodziewał odnalazły się w tej roli, a inne spokojne, ułożone były dla dzieci koszmarne.
Klak
3 lata temu
1. Ania nie jest ze swoim teraz mężem rok, bo dłużej. 2. To że się nie starali o dziecko x lat, a 9 miesięcy, nie znaczy że to jest normalne i trzeba czekać. 3. Ania miała zabieg, dzięki któremu zaszła w ciąże- próbuje was uświadomić o istotnych rzeczach, które mają wpływ na zajście w ciąże (z własnego doświadczenia). 4. To jaką ma przeszłość, ( piszę tu o WS) nie ma wpływu na to jaką będzie matką i nie daje wam prawa do oceniania jej, warto spojrzeć najpierw na siebie i nie pluć tyle jadem na innych :)
Harissa
3 lata temu
Chyba jej się ostro odkleiło w głowie. Z Arturem jest lekko ponad rok. Jeszcze wiosną ubiegłego roku opowiadała o próbie rzucenia palenia. Na Insta wiecznie Q&A robiła i za chwile z pretensjami leciała nie pytajcie o to, a o tamto też nie. Robiła live z Arturem kilkanaście razy. Gdyby zależało jej na tym aby jej ciąża była intymną sprawą usunęła by Insta albo przestała się na nim tak udzielać tylko Anka żyje świadomością, jak to nie jest sławna i jaką nie jest gwiazdą, że zaraz paparazzi stali by pod jej oknem jak u Paris Hilton 🤣 Sama zabiegała o obserwatorów i dzięki nim ma chlebek bo zarabia wciskając ludziom taniochę, tu kod rabatowy tu ciuszki nawet na zdjęciach oznaczała co i skąd. Hipokryzja. Niech swoim głupim gadaniem nie obraża ludzi, którzy faktycznie długo zabiegali aby zostać rodzicami.
...
Następna strona