Czwartkowym popołudniem mediami wstrząsnęła informacja o śmierci Pawła Królikowskiego. Aktor znany był milionom widzów z takich produkcji jak Ranczo, Pitbull czy Twoja twarz brzmi znajomo. Prywatnie związany był z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską, która od wielu lat występuje w Klanie.
Aktorska para doczekała się piątki dzieci, w tym syna Antka Królikowskiego, który poszedł w ślady rodziców i również został aktorem. Brata Pawła, Rafała, też od lat można było podziwiać na ekranie, m.in. w M jak Miłość. Cała rodzina Królikowskich cieszyła się niemałą sympatią widzów i kolegów po fachu.
Królikowski od kilku lat zmagał się z chorobami neurologicznymi i walczył o powrót do zdrowia. Zeszłoroczne święta spędził w szpitalu, a w styczniu tego roku przeszedł kolejną operację.
Jego walkę z chorobą wspierali wszyscy koledzy i koleżanki z planu, a każdy liczył na szybki powrót Pawła do sił i wznowienie pracy. Niestety, aktor zmarł w czwartkowy poranek.
Do grona osób, które postanowiły złożyć swoje kondolencje rodzinie zmarłego, dołączyła właśnie dziennikarka Małgorzata Domagalik. Miała ona okazję przeprowadzić kilka lat temu szczery wywiad z Królikowskim i porozmawiać o jego zmaganiach z uzależnieniem od alkoholu. Aktor miał przez pewien czas paraliż twarzy i poważne problemy ze znalezieniem pracy, co wpędziło go w depresję i myśli samobójcze.
Poszedłem do monopolowego i kupiłem litr wódki z myślą, że to już finał. W drodze do domu spotkałem Jaśka Kolskiego, który powiedział mi: "Cieszę się, że się spotykamy, od kilku dni nieustannie próbuję cię złapać, mam dla ciebie propozycję". Pokazałem mu tę swoją sparaliżowaną gębę i powiedziałem: "Jaką propozycję? Zobacz jak wyglądam". Kolski podumał chwilę, po czym powiedział: "Nie jest dobrze, ale połowę twarzy masz ok, to nakręcimy tylko lewy profil". Pewnie do dzisiaj nie wie, że być może uratował mi wtedy życie - wyznał otwarcie Królikowski w wywiadzie dla PANI.
Swoje problemy topił w alkoholu, ale szybko zrozumiał, że trunki nie rozwiążą jego problemów i postanowił z nich zrezygnować, dla dobra swojego i rodziny.
Przyszedł taki moment, że zacząłem zauważać, że ludzie czują ode mnie alkohol, zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. Poza tym kiedyś miałem takiego kaca, że nie mogłem jechać samochodem. Napiłem się tego tyle w życiu, że wiem, że mi to nie służy - zdradził aktor podczas rozmowy z Domagalik.
Dziennikarka podzieliła się wspólnym zdjęciem z Królikowskim i podpisała je krótko (zachowujemy oryginalną pisownię):
PAWEŁ KRÓLIKOWSKI. ŻEGNAJ MISTRZU R.I.P. CO POWIEDZIEC ?....