Odkąd Małgorzata Kożuchowska przez lata funkcjonująca w świadomości Polaków jako Hanka Mostowiak zakończyła przygodę z "M jak miłość", stara się o znacznie bardziej "charakterne" role. Kojarzona z raczej ugrzecznionego wizerunku aktorka nie zastanawiała się więc długo, gdy współpracę zaproponował jej sam Patryk Vega. Dla "najbardziej płodnego reżysera" Gosia dała sobie nawet wygolić włosy.
Ostatnio głośno było o kolejnym wcieleniu Kożuchowskiej. 50-latka w filmie o Edwardzie Gierku wcieliła się w jego żonę Stanisławę. Choć produkcja nie zdążyła jeszcze trafić do kin, aktorka już podjęła się kolejnego zawodowego wyzwania, nad którym także pracują twórcy "Gierka".
Małgosię widzowie będą mogli zobaczyć więc i w najnowszym filmie Global Studio. Chodzi o komedię "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle", w której aktorka wcieli się w rolę przedsiębiorczej kobiety - Doroty Lis - żony jednego z głównych bohaterów. Akcja filmu toczy się na przełomie lat 80. i 90.
Choć zdjęcia do produkcji na dobre ruszają dopiero w lipcu, Kożuchowska zdążyła pochwalić się filmową charakteryzacją za pośrednictwem instagramowego profilu. Na najnowszym selfie widzimy, że odważna Gosia znów pozwoliła zaszaleć charakteryzatorom. Tym razem możemy ją podziwiać w... kolorze rudym.
Szalone lata 90., Czyli matura i początek studiów… Wspaniale móc wrócić do tamtych czasów… Choć na chwilę! - napisała podekscytowana.
Zapowiada się ciekawie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!