Jak na złość ujemne temperatury, a wraz z nimi śnieżne zaspy, zniknęły z większości polskich miast na kilka dni przed Bożym Narodzeniem. Osoby szczególnie stęsknione za wizją biały świąt mogły jednak przyjąć postawę "jak nie Mahomet do góry, to góra do Mahometa". Taką właśnie postąpiła Małgorzata Kożuchowska, która zapakowała najbliższych i uciekła pod koniec grudnia w Alpy.
Zobacz: Tak mieszka Małgorzata Kożuchowska: wzorzysta tapeta, domowa dżungla i imponujący taras (ZDJĘCIA)
Na oficjalnym profilu na Instagramie Kożuchowska pochwaliła się serią widokówek uwiecznionych na stokach pięknych gór. Nie jest do końca jasne, w którym państwie urlopuje gwiazda. Możemy być natomiast pewni, że panoramy, które podziwia podczas zjazdów, zapierają dech w piersiach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na fotorelacji poza wystrojoną w modny narciarski kostium Małgorzatą Kożuchowską możemy zaobserwować jej syna. Jan Franciszek Wróblewski rośnie jak na drożdżach, przezorna mama cały czas niechętnie dzieli się z internautami wizerunkiem dziecka.
Przypomnijmy: Małgorzata Kożuchowska opowiada o egzotycznych wakacjach z ośmioletnim synem: "iPad to była KONIECZNOŚĆ" (WIDEO)
Sami zobaczcie, jak Kożuchowska spędzała ostatnie dni w Alpach. Wie, jak się dobrze bawić?