Małgorzata Opczowska na początku roku straciła posadę w Telewizji Polskiej w ramach przetasowań, które nastąpiły w związku ze zmianą władzy, nie tylko w kraju, ale i na Woronicza. Przez długi czas prowadząca "Pytanie na Śniadanie" nie chciała rozmawiać o kulisach swojego odejścia. Dopiero we wrześniu zdradziła, jak dowiedziała się o tym, że nie ma jej w grafiku.
Przez dłuższy czas to było milczenie, a potem to był telefon. Dowiedziałam się telefonicznie, że nie ma mnie w grafiku. Mnie chyba najbardziej brakowało tego, że nie mogłam się pożegnać z widzami, z ekipą, z którą pracowałam - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opczowska znalazła pracę w nowej telewizji wPolsce24, gdzie została prowadzącą poranne pasmo. Szybko jednak zdecydowano o jego likwidacji, co, dla widzów i dla samej zainteresowanej, było zaskoczeniem.
Było miło, ale się skończyło. Niestety, lifestylowy "Poranek" znika z anteny wPolsce24. Miło mi było Was budzić i zapraszać interesujących gości, poruszać dla Was ciekawe, ludzkie, ważne i zabawne tematy. Kolegom ze stacji życzę powodzenia i rozwoju - napisała na Instagramie.
Prezenterka w rozmowie z Pudelkiem rozwinęła swoją myśl. Przyznała, że cały czas ma ciekawość świata i ludzi, co może sugerować, że niedługo znowu zobaczymy ją na antenie.
Też byłam zaskoczona. "Poranek", format śniadaniowy jest mi bliski. Dobrze czułam się na tej kanapie rozmawiając z ciekawymi gośćmi, odwiedzili nas sportowcy, artyści, pisarze, lekarze, ludzie z przeróżnymi, fantastycznymi pasjami. Wciąż mam wielką ciekawość świata i ludzi - powiedziała.
Ostatnio mówi się, że do grona prowadzących "Pytanie na Śniadanie" powrócą dawni prezenterzy. Czy wśród nich będzie Opczowska? Zapytaliśmy ją o krążące plotki. Nie potwierdziła, ale też nie zaprzeczyła, że możliwy jest jej powrót na Woronicza.
Co dalej? Plany mają to do siebie, że lubią ciszę. Ale na pewno dam jeszcze znać. Do zobaczenia! - przekazała nam.
Czekacie na jej powrót?