Joanna Opozda i Antoni Królikowski przechodzą trudny czas. Ojciec celebrytki, Dariusz Opozda, w sobotnie popołudnie wywołał - delikatnie mówiąc - awanturę, w trakcie której sięgnął po broń palną. W tej sytuacji Antek stanął na wysokości zadania, wspierając ciężarną żonę, jej siostrę i mamę. Poruszony Królikowski pytał nawet na Instagramie, dlaczego mężczyzna wciąż jest na wolności, skoro jest tak groźny dla otoczenia.
Przypomnijmy: Antek Królikowski zabiera głos po strzelaninie z udziałem Dariusza Opozdy: "Co ten człowiek robi NA WOLNOŚCI, ja się pytam?!"
"Fakt" postanowił zapytać o sytuację Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Aktorka i mama pięciorga dzieci od zawsze przejmowała się ich kłopotami, nic więc dziwnego, że sytuacja z Dariuszem Opozdą nią wstrząsnęła. Ostrowska-Królikowska była raczej oszczędna w słowach, ale podsumowała historię ojca swojej synowej dosadnie.
To się nie mieści w moim pejzażu wewnętrznym - orzekła.
Raczej wątpliwe, by Małgorzata Ostrowska-Królikowska chciała rozwodzić się nad sytuacją ciężarnej synowej. Chociaż o poprzednich dziewczynach Antka nie obawiała się opowiadać w mediach, o Joannie Opoździe taktownie milczy, nie chcąc generować żadnych pogłosek. Obydwie panie mają podobno nieco słabsze kontakty, co spowodowała pandemia - Joanna po prostu nie wychodziła z domu, nie chcąc narażać się na niebezpieczeństwo.
Nie widywałyśmy się jeszcze zbyt często, dlatego nie wiem, jaką jest teściową niestety, bo mamy za krótki staż - podsumowała niedawno żona Antka.
Myślicie, że po traumatycznej historii z ojcem relacje Joanny z teściową się zacieśnią?