Trwa ładowanie...
Przejdź na
Jagoda Książ
|

Małgorzata Ostrowska-Królikowska o śmierci męża: "Razem z dziećmi widziałam, jak Paweł odchodzi"

63
Podziel się:

Małgorzata Ostrowska-Królikowska otworzyła się w najnowszym wywiadzie i opowiedziała, jak wyglądały ostatnie chwile spędzone z mężem. Aktorka robiła wraz z dziećmi wszystko, by ten czas był wypełniony miłością i nadzieją.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska o śmierci męża: "Razem z dziećmi widziałam, jak Paweł odchodzi"
Małgorzata Ostrowska-Królikowska opowiedziała o ostatnich chwilach męża (AKPA)

Małgorzata Ostrowska-KrólikowskaPaweł Królikowski tworzyli zgodne, kochające się małżeństwo, czym imponowali w rodzimym show-biznesie. Małżonkowie doczekali się pięciorga dzieci, z których część poszła w ich artystyczne ślady.

Klan Królikowskich mimo życia w dużej mierze w blasku fleszy, odnajdował swój azyl w podwarszawskim Zalesiu. Akorka niejednokrotnie pokazywała fanom, jak wyglądają ich rodzinne spotkania w domowym zaciszu.

Niestety, szczęście rodzinne przerwała śmierć Pawła Królikowskiego. Aktor zmarł po długiej chorobie 27 lutego 2020 roku. Został pożegnany z państwowymi honorami, a podczas uroczystości pogrzebowej zebranych wzruszyły piękne przemowy brata i dzieci.

Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka wspomina Królikowskiego: Znaliśmy się jak łyse konie

Królikowscy nie kryli później, że próba odnalezienia się w rzeczywistości bez Pawła była dla nich bardzo trudnym czasem. Okres ten sprawił, że byli jeszcze bliżej siebie. Antek Królikowski mówił wówczas w wywiadach, jak bardzo brakuje mu taty.

O stracie ukochanego opowiedziała teraz Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Aktorka zdecydowała się otworzyć w ostatnim wywiadzie. Opowiedziała na łamach „Vivy”, jak wyglądały ostatnie chwile zmagającego się z poważną chorobą męża.

Razem z dziećmi widziałam, jak Paweł odchodzi. Profesor Ząbek przygotował nas na to dużo wcześniej. Wytłumaczył mi, co to jest za nowotwór i ile czasu nam zostało. Ja mu wtedy powiedziałam: 'Cuda się zdarzają, panie profesorze'. Odpowiedział: "Ale ja nie jestem cudotwórcą, pani Małgorzato". Obiecał, że zrobi, co w jego mocy' – powiedziała w rozmowie z magazynem.

Aktorka wyznała też, że mąż był świadomy swojego stanu i wiedział, co się z nim dzieje. Wiedział też, że odchodzi, choć starał się nie dopuszczać do siebie tej myśli.

Wiedział, ale to wypierał. Zawsze jak były problemy, dawaliśmy radę. Tym razem ja nie dałam rady. Nikt nie dał rady - wspomina w wywiadzie.

Dziewczyny leżały obok niego. Paweł strasznie chciał się do nas przytulać, potrzebował naszego dotyku, uścisku, czułości, fizycznej obecności. Na początku pielęgniarki nas rugały, że nie wolno, że zarazki, ale potem odpuściły. Zresztą dzieci też bardzo ojca potrzebowały. Wnuczek Józio również. Paweł zdążył go zobaczyć, strasznie się ucieszył z jego narodzin - powiedziała aktorka.

Królikowska nie kryje, że nieocenione okazało się dla niej wsparcie najbliższych, a przede wszystkim dzieci. To one, a w szczególnie Antek, pomogły uporać się jej z najtrudniejszym czasem i formalnościami związanymi z pożegnaniem męża.

Pamiętam, jak zadzwoniła do mnie koleżanka i mówi: "Nie rób pogrzebu 5 marca, bo formalności zajmują mnóstwo czasu, wykończysz się". Rozłączyłam się i pomyślałam, że ma rację, ale Paweł lubił piątkę. Napisał nawet piosenkę: "Spróbuj wygrać uśmiech czyjś jak pięć razy pięć. Wygrajmy razem". Pomyślałam, że to znak i pogrzeb odbędzie się piątego" – dodała w rozmowie z magazynem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
🦋🦋🦋🦋🦋🦋�...
3 lata temu
Wiem co czują. Tez byłam świadkiem choroby na nowotwór i odejścia mojej mamy. Pare dni przed śmiercią nie chciała mnie puszczać nawet do pracy chyba czuła ze to niebawem się stanie. Umarła trzymając mnie za rękę a ja błagałam żeby oddychała razem z nią łapałam oddechy jak na filmach z porodów. Nikomu nie życzę nowotworu w rodzinie. Nie da się nawet opisać przez co chory i rodzina przechodzi. Kocham Cię mamusiu i tęsknie. Wierze ze gdzieś po drugiej stornie się zobaczymy.. bardzo bym chciała
z Kalisza
3 lata temu
Przykre, ludzie odchodzą, zostaje pustka.. każdego z nas to czeka
Merry
3 lata temu
Moja Ukochana Mama zmarła na nowotwór, rak to straszna choroba. Mamusia umierała w moich ramionach parę godzin, śmierć jest głośna, bezlitosna i brutalna. Mamusia odeszła a ja nadal nie mogę się podnieść. Życzę dużo siły dla chorych i ich rodzin.
Gość
3 lata temu
Oglądam często Ranczo i wciąż nie mogę uwierzyć, że Pawła czyli serialowego Kusego już nie ma chociaż minął ponad rok. „To było a życie toczy się dalej” ale czuje teraz pustkę. Dlatego ludzie, dbajcie o zdrowie naturalnymi sposobami jak za danych lat a nie faszerujcie się chemią. Jak to śpiewała Ewelina Lisowska „A jeśli nawet jutro nie stanie się nic każdą chwilą chce żyć, nim będzie za późno. Zrób to”
GDANSK.
3 lata temu
Do piszacych zlosliwe kometarze. Ludzie ogarnijcie sie . Gdzie to jest napisane ze musi byc pomnik. A moze zmarly sobie nie zyczyl (?) Czy w polsce musi byc wszystko na pokaz ? Na zasadzie, co ludzie powiedza ... Zyjcie swoim zyciem i dajcie innym zyc ich zyciem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
Kasia
3 lata temu
Jest to bardzo trudne jak widzi się najbliższą osobę która powoli odchodzi i nie ma dla niej ratunku. Każdego dnia gaśnie, człowiek wie że to koniec a pomimo tego walczy do końca. Ja straciłam tatusia po miesiącu walki, patrzyłam codziennie jak walczy o życie aż w końcu poddał się i odszedł. Jedyna pociecha jest to, że już nie cierpi, nic go nie boli. Trudno jest bez niego, codziennie jest w myślach.
Ola
3 lata temu
Moja kochana mama tez zmarla na nowotwór. Nie ma nic gorszego niz umierajacy rodzic, ktoa bardzo bliski. Na nowotwor umiera sie codziennie powolutku i tylko patrzysz bo nic innego nie mozna zrobic - straszne. Po przegranej nie usmiechalam sie pol roku, nie mialam sily patrzec na innych ludzi, czulam sie beznadziejnie. Nie czulam bicia serca ani oddechu wszystko sie zamrozilo. Tylko dzieki Bogu wrocilam do normlanego i szczealiwego zycia bez niego nie dalabym rady. Mimo ze to przezycie bylo najgorsze w zyciu uczy duzo pokory, pozwala spojrzeć na swiat z góry i pokazuje ze jestesmy mali i bezbronni jak mrówki w mrowisku.
lena221
3 lata temu
W kwietniu na raka odszedl moj tata. Odszedl w domu bo nie chcalysmy, zeby umierl sam w szpitalu. Czuwalysmy nad nim do konca z mama i siostra. Przeprowadzilsymy go na druga strone.
Dan
3 lata temu
Jak tak go kochała to niech mu w końcu pomnik postawi
alex
3 lata temu
Kobieto daj już spokój z tym twoim mężem,mam ci przypomnieć pewne rzeczy?jedziecie na tym marnym aaktorzynie wszyscy,do roboty się zabrać.
Absztyfikulit...
3 lata temu
Takie wspomnienia. A grób mizerny. Wstyd Pani Małgorzato.
Dorota L.
3 lata temu
Może się tylko cieszyć, że mogła być z mężem w tych ostatnich chwilach. Ja nie mogłam być z moim kochanym tatą, mimo że bardzo tego chciałam i On również, ponieważ nie wpuszczali nas do szpitala. I to wtedy było dla nas największą tragedią. Wiesz, że ukochana osoba odchodzi. Potrzebujesz jej i ona potrzebuje Ciebie i straszna rozpacz i bezsilność, że zderzasz się z murem i totalną znieczulicą. Tego żałuję najbardziej...Nikt nie powinien zabraniać bycia w ostatnich chwilach życia z ukochaną osobą. To jest nieludzkie!
Taka prawda
3 lata temu
No nie do konca z dziecmi, bo Antos w ostatnim miesiacu zycia taty to raczej balowal w Tajlandii…
toja
3 lata temu
2 miesiace temu pozegnalam mojego meza
Tylko JA
3 lata temu
To może w końcu postawicie pomnik !!!!!
Bllls
3 lata temu
Tez Tak mialam z mama, ciezkie chwile o ktorych chyba nigdy nie zspomne
WrocLove
3 lata temu
Nic dziwnego ze świętej pamięci Paweł zdradzał te kobietę, ona jest żenująca doprawdy. Paweł Krolikowski lata temu zostawił po sobie synka we Wrocławiu. Dziecko ma 16 lat. Kobieta z która ma syna ma na imię Dorota i jest lekarzem. Sam „kusy” opowiadał ze ma 6 dzieci w wywiadzie do odsłuchania na styl.pl poszukajcie a znajdziecie. Pani Malgorzata wstydu nie ma zupełnie jak żona Krawczyka. Atencjuszka , lansuje się na śmierci męża. Pani doktor przynajmniej ma klase nie robi medialnego szumi wookol siebie i syna. Zarabia w inny sposób. Pewnie jakby mogła postawiłaby pomnik Krolikowskiemu ale musi zyc w cieniu
dość
3 lata temu
To są wasze prywatne sprawy, zachowajcie je dla siebie!
Fil.
3 lata temu
Proszę zostawić coś dla siebie . Ile to jeszcze będzie trwało ?????? Ta kobieta jest okropna .
...
Następna strona