Małgorzata Ostrowska-Królikowska mogła niegdyś cieszyć się niemal krystalicznie czystym medialnym wizerunkiem. Niestety kolejne afery z jej synem Antkiem w roli głównej skutecznie odmieniły sytuację - doszło do tego, że przez pewien czas za aktorką, co rusz musieli publicznie wstawiać się jej znani znajomi.
Małgorzata na różne sposoby usiłuje posprzątać bałagan wyrządzony przez niesfornego syna i ocieplić nieco swój nadszarpnięty przed medialną wojnę z Joanną Opozdą image. Pomóc miał jej w tym udział w ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami", niestety jej przygoda z show nie potrwała zbyt długo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrowska-Królikowska na co dzień dość aktywnie działa na Instagramie, gdzie okazjonalnie dzieli się z fanami nieco bardziej prywatnymi kadrami. W środę aktorka pokazała obserwatorom, jak mija jej lipcowe popołudnie nad Bałtykiem. Okazuje się, że 59-latka tego dnia spędziła czas z jednym z wnucząt, czteroletnim Józefem, będącym owocem związku Jana Królikowskiego z Joanną Jarmołowicz.
Udostępniony przez Małgorzatę materiał składał się z kilku zdjęć, na których widzimy, jak przepełniona radością babcią hasa z wnukiem po plaży w promieniach zachodzącego słońca. Nie zabrakło też kilku selfies.
Jak co roku. Zachwyt. Dobry Port - napisała celebrytka.
O ile relacja z małym Józkiem aktorce udało się nawiązać głęboką relację, już stosunki z młodszym z wnucząt, Vincentem, pozostawiają wiele do życzenia. Antek idzie w zaparte, że winna jest temu Opozda, która stara się uniemożliwić rodzinie Królikowskich spotkania z chłopcem, ignorując sądowe zabezpieczenie kontaktów z wnukiem, o które starała się Małgorzata. Joanna z kolei twierdzi, że aktorska familia wcale nie chce pojawić się w życiu małego Viniego, którego z własnej woli mieli nie widzieć już od wielu miesięcy.
Myślicie, że w przyszłości Ostrowskiej-Królikowskiej uda się odbudować relację z synem Antka?