Mały Henryk od samego początku stał się oczkiem w głowie znanych rodziców, a każdy dzień przynosi nowe rodzinne zdjęcia, które zdobią ich profile w mediach społecznościowych. Trudno się dziwić - Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan długo czekali na upragnionego potomka.
Nasz reporter zapytał Rozenek, czy już od najmłodszych lat w jakiś szczególny sposób stymuluje rozwój synka. Celebrytka zapewnia, że choć nie puszcza mu do snu muzyki klasycznej, z pewnością pośle pociechę do szkół, w których uczą się jej starsi synowie.
My go bardzo kochamy. Wyrywamy go sobie z rąk, mamy wspaniała pomoc przy Henryku. Babcie bardzo kochają. Henryk na pewno pójdzie do szkół, do których chodzą moi chłopcy. Jestem bardzo zadowolona z tego. Najważniejsze, żeby on był kochany - oświadcza.