Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
|
aktualizacja

Małgorzata Rozenek kręci bekę z Kingi "Bradley posyłał mi uśmiechy" Rusin: "Każdy dostaje na wejściu... kapcie (weszłam w tę opcję)"

1123
Podziel się:

"Jedna z pań siedzących obok, patrząc na mój strój we flagę amerykańską, stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatowym welurowy dres)" - naśmiewała się celebrytka. Wywoła kolejną medialną wojnę?

Małgorzata Rozenek kręci bekę z Kingi "Bradley posyłał mi uśmiechy" Rusin: "Każdy dostaje na wejściu... kapcie (weszłam w tę opcję)"
małgorzata rozenek (East News, East News)

Kinga Rusin w najśmielszych snach nie mogła przewidzieć burzy, którą wywoła swoim wpisem o imprezie u Beyonce. Relacja z przyjęcia w gronie największych światowych gwiazd jest źródłem niekończących się żartów i setek memów, które od kilku dni zalewają internet. Doszło do tego, że przerażona Rusin zdecydowała się usunąć pamiątkową fotkę ze swoją przyjaciółką Adele, wprawiając internautów w nieskrywany smutek.

Swoje pięć groszy w głośnej sprawie postanowiła dorzucić Małgorzata Rozenek. Nie od dziś wiadomo, że celebrytki nie pałają do siebie sympatią - w 2018 doszło między nimi do otwartej wojny, w wyniku której obie wylądowały na dywaniku u dyrektora programowego TVN-u Edwarda Miszczaka.

Zobacz także: Rusin o Czarku: "Jest wzruszony artykułami o sobie"

W czwartek na profilu instagramowym "Perfekcyjnej" pojawił się prześmiewczy post - Gosia skopiowała i przerobiła ikoniczny wpis rywalki, "opisując" swoją podróż powrotną z Nowego Jorku (zachowujemy oryginalną pisownię).

"Podczas wczorajszej podróży w prywatnej strefie Flylot rozmawiałam ze stewardesą o... butach (ja na zdjęciu po przytyciu chyba z 30kg!), a pilot uczył mnie imprezowej instrukcji bezpieczeństwa o nazwie makarena. Wiem, brzmi to surrealistycznie. Ale od początku... Tylko ok. 20 osób, na małej podniebnej przestrzeni, z najlepszą muzyką, filmami, z zakazem robienia zdjęć (powyższe to wyjątek poimprezowy). Strefa Business zamknięta i pilnie strzeżona, wejście osobnymi drzwiami, żeby nie dało się nikogo sfotografować. Miejsce w którym wszyscy mogą się wyluzować i zaszaleć! Każdy dostaje na wejściu... kapcie (weszłam w tę opcję) i bawi się bez skrępowania do białego rana. Zaczęło się od rozmowy ze stewardesą o moich trampkach (namawiała mnie na kapcie, których ona sama nie miała ich na nogach). Szczerze, nie poznała mnie, bo nie jestem szczupła jak przecinek!

Gadałyśmy zaśmiewając się do momentu, kiedy powiedziałam jak się nazywam... Rozmowa ze stewardesą była przepustką do miłej konwersacji ze stewardem. A później już było totalne szaleństwo! Steward uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), jedna z pań siedzących obok patrząc na mój strój we flagę amerykańską stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiła (miała na sobie ciemnogranatowym welurowy dres), z pewnym panem tańczyłam przez chwilę za rękę (taka była konwencja, a ja siedziałam obok). Otoczony wianuszkiem stewardes Pysiula posyłał mi uśmiechy, ale chyba dlatego, że jego też rozśmieszył mój taniec z pewnym panem. Klan obcokrajowców bawił się we własnym gronie. Pierwszy i drugi pilot wzięli udział w podniebnym start session gospodarzy LOTu.

Popis w przejściu dał młody tata, a przy wejściu wykładziną zawładnęli jego synowie. Blondwłosa stewardesa zaproponowała mi przekąski. Kiedy z ciekawością zajrzałam do wózka, który pchała (do jedzenia było do wyboru: carpaccio, sałatki, lub łosoś). W towarzystwie brunetki był pewien brunet, z nim rozmawiałam najdłużej. Zapomniałam o paru osobach, ale ich nie pamiętam. Ot taki zwykły lot. Do domu doleciałam o 7.00 rano... Nic mi się nie przyśniło. Flylot bardzo dziękuję."

Wśród setek komentarzy znalazł się jeden pozostawiony przez Radka "Pysiulę" Majdana. On również nie pozostał dłużny Kindze.

"Małgosiu, zapomniałaś dodać, ale to pewnie przez dyskrecję, albo chodziło o kalorie i zdrowe odżywianie, że pani podobna do Charlize Theron oddała Ci swój kawałek pizzy, pewnie dlatego, że tak świetnie tańczyłaś. Albo, co nie bardzo mi się podobało, że jej znajomy - kropla w krople Braldey Cooper - cały czas się do ciebie uśmiechał"

Myślicie, że Małgorzata Rozenek właśnie wywołała kolejną medialną wojnę?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(1123)
WYRÓŻNIONE
justka
5 lata temu
poczucie humor tu malgonia ma :D
Kalifornia
5 lata temu
Hahaha ! 😂 dobre Gośka
Bell
5 lata temu
To sie im udalo hahahahahhaa
Ircis
5 lata temu
Ośmieszania Rusin końca nie widać,i bardzo dobrze ,niech ta najmadrzejsza ma za swoje
irka
5 lata temu
Podoba mi się...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1123)
Szopenko
5 lata temu
Bradley pewnie zwyczajnie się śmiał z podstarzałej Rusinki, gdy widział jej zalotne pląsy wokół Jaja Z Niespodzianką, a ta kobiecina ma spaczony odbiór rzeczywistości i graniczącą z rozwolnieniem chęć zaimponowania temu, który ją porzucił.
Szopenko
5 lata temu
Bradley pewnie zwyczajnie się śmiał z podstarzałej Rusinki, gdy widział jej zalotne pląsy wokół Jaja Z Niespodzianką, a ta kobiecina ma spaczony odbiór rzeczywistości i graniczącą z rozwolnieniem chęć zaimponowania temu, który ją porzucił.
Szopenko
5 lata temu
Bradley pewnie zwyczajnie się śmiał z podstarzałej Rusinki, gdy widział jej zalotne pląsy wokół Jaja Z Niespodzianką, a ta kobiecina ma spaczony odbiór rzeczywistości i graniczącą z rozwolnieniem chęć zaimponowania temu, który ją porzucił.
Szopenko
5 lata temu
Bradley pewnie zwyczajnie się śmiał z podstarzałej Rusinki, gdy widział jej zalotne pląsy wokół Jaja Z Niespodzianką, a ta kobiecina ma spaczony odbiór rzeczywistości i graniczącą z rozwolnieniem chęć zaimponowania temu, który ją porzucił.
Lol
5 lata temu
Babciowata Kinga jest wiecznie nieszczęśliwa, umęczona i wymięta jak kapeć.
Lol
5 lata temu
Babciowata Kinga jest wiecznie nieszczęśliwa, umęczona i wymięta jak kapeć.
Lol
5 lata temu
Babciowata Kinga jest wiecznie nieszczęśliwa, umęczona i wymięta jak kapeć.
Lol
5 lata temu
Babciowata Kinga jest wiecznie nieszczęśliwa, umęczona i wymięta jak kapeć.
Swąd
5 lata temu
Pewnie po tym co jej były zrobił, biedna Kinga nie da rady się już pozbierać.
Swąd
5 lata temu
Pewnie po tym co jej były zrobił, biedna Kinga nie da rady się już pozbierać.
Karol
5 lata temu
Widać, że Kinia rozpaczliwie pragnie miłości, a dołująca samotność doprowadza ją do napadów lęku, maskowanych rżeniem i niekontrolowanym słowotokiem.
Gosiaczek
5 lata temu
Gosia z Radkiem naśmiewają się z Kingi, okej, to ich biznes class, strefa XXL, royal baby, wysokie loty nad kukułczym gniazdem ciemnoty, nam nic do tego. Natomiast dlaczego taki tu wysyp szyderczych komentarzy o poczciwej Dodziuni, która co prawda też wyśmiała Kingę, ale kogo obchodzi, co jakaś zapomniana Dodziunia wymęczyła w bólach defekacyjnych, skoro wiadomo, że na pewno jest to śmierdzący suchar kałowy? Bo co w końcu się stało? W oparach absurdu paniusia Kiniusia miała amerykański sen prawie jak Martin Luter King ''I Have a Dream..." (to podobno jej przyjaciel ze względu na tego''Kinga''), ale jak to Kapciuszek bez kapcia, obudziła się z ręką w nocniku i słomą w mokrym sienniku, więc nie rozumiem, skąd wciąż tyle rechotu, o co tyle krzyku? Pewnie przez was Kinga płacze sobie teraz cichutko w kąciku z Oskarami dla oskarżonych o samozaoranie i czeka na telefon zza morza łez. Ciszej nad tą jej traumą, bo nie usłyszy dzwonka dla służby i kto będzie bronił jej nierozważnych zwierzeń i okazywał szacunek zwierzętom żywym i martwym? Nie dość ma zmartwień z globalnym ośmieszeniem?
Gosiątko mrau
5 lata temu
Gosia z Radkiem naśmiewają się z Kingi, okej, to ich biznes class, strefa XXL, royal baby, wysokie loty nad kukułczym gniazdem ciemnoty, nam nic do tego. Natomiast dlaczego taki tu wysyp szyderczych komentarzy o poczciwej Dodziuni, która co prawda też wyśmiała Kingę, ale kogo obchodzi, co jakaś zapomniana Dodziunia wymęczyła w bólach defekacyjnych, skoro wiadomo, że na pewno jest to śmierdzący suchar kałowy? Bo co w końcu się stało? W oparach absurdu paniusia Kiniusia miała amerykański sen prawie jak Martin Luter King ''I Have a Dream..." (to podobno jej przyjaciel ze względu na tego''Kinga''), ale jak to Kapciuszek bez kapcia, obudziła się z ręką w nocniku i słomą w mokrym sienniku, więc nie rozumiem, skąd wciąż tyle rechotu, o co tyle krzyku? Pewnie przez was Kinga płacze sobie teraz cichutko w kąciku z Oskarami dla oskarżonych o samozaoranie i czeka na telefon zza morza łez. Ciszej nad tą jej traumą, bo nie usłyszy dzwonka dla służby i kto będzie bronił jej nierozważnych zwierzeń i okazywał szacunek zwierzętom żywym i martwym? Nie dość ma zmartwień z globalnym ośmieszeniem?
ratunku!
5 lata temu
DO M ROZENEK TY STARA ZWISNIETA ZAZDROSA WYMARSZCZONA BABO !!!!! .. POPATRZ CO SAMA ROBISZ Z SIEBIE. JESTES STARA A NA SILE UDAJESZ MALOLATE , ZA KASE SPRZEDALABYS WYSZSTKO , NIE MASZ ZADNYCH WARTOSCI I JESZCZE SMIESZ WYSMIEWAC INNYCH !!!! NIE DORASTASZ RUSIN DO PIET ! MOGLABYS JA W TYLEK JEDYNIE POCALOWAC CHOCIAZ LEPIEJ NIE BO TO BYLBY ZASZCZYT DLA CIEBIE . BA ZADAJMY SOBIE PYTANIE KOMU TY W OGOLE DO PIET DORASTASZ .. BO CHYBA NIKOMU UPASC NIZEJ JUZ SIE NIE DA ! PS: POPATRZ W LUSTO , SILIKON Z POLICZKOW SCIEKA !
...
Następna strona