W ubiegłym roku Kinga Rusin pożegnała się z "Dzień Dobry TVN" i na jakiś czas zniknęła z mediów, również społecznościowych. Choć nikt o to nie prosił, dziennikarka kilka miesięcy temu powróciła, ogłaszając, że przeniosła się na "maleńką wyspę na Oceanie Indyjskim". Celebrytka dogląda stamtąd swój biznes kosmetyczny oraz co pewien czas udziela się na temat sytuacji politycznej w Polsce. Niedawno Rusin, pozując z konstytucją w dłoniach, punktowała szkodliwą politykę PiS-u i wytknęła rządzącym hipokryzję.
Zobacz: Kinga Rusin pozdrawia z Malediwów z KONSTYTUCJĄ W RĘKACH i apeluje: "Nie dajmy się OSZUKAĆ PiS-owi"
Na rajskie wakacje razem z rodziną wybiera się właśnie Małgorzata Rozenek. W rozmowie z Pudelkiem opowiedziała o wakacyjnych planach związanych z wylotem do Meksyku. W przeciwieństwie do koleżanki z branży nie zamierza jednak pozować na rajskich plażach z konstytucją. Gosia preferuje selfie w bikini.
Jako doktorantka wydziału prawa konstytucję czytam od lat bardzo dawnych. Nie muszę zabierać konstytucji, bo jej brzmienie znam. Zamiast z konstytucją wolę zrobić sobie zdjęcie w bikini.
Rozenek wymijająco skomentowała instagramowe poczynania Rusin, tłumacząc, że nie chce tworzyć "miejsca na hejt". Dodała, że od wielu lat unika showbiznesowych konfliktów zwłaszcza z celebrytkami.
Jestem ostatnią osobą, która chciałaby stwarzać pozytywne środowisko dla hejtu. Nie chcę, żeby ktokolwiek przeze mnie lubiany lub mniej lubiany, taki, który mi dobrze życzy, czy nie, był w jakikolwiek sposób hejtowany. Świadomie od lat nie uczestniczę w tym, mimo że od wielu lat ludzie próbują napuścić mnie na innych. Nie chcę tego -zapewnia.
Miło z jej strony?