Małgorzata Rozenek ostatnimi czasy nie schodzi niemalże z pierwszych stron gazet. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" doskonale wie, jak zrobić szum wokół siebie, co udowodniła na balu TVN. Celebrytka pojawiła się w... złotej zbroi, która internautom przypominała grecką wojowniczkę, a niektórym warszawską syrenkę. Mimo że niektórzy krytykowali osobliwą kreację "Perfekcyjnej", to Małgosia chyba osiągnęła swój zamysł, bo o stylizacji mówili wszyscy.
Tym razem zapracowana bizneswoman znalazła chwilę, by udzielić wywiadu magazynowi "Forbes". W rozmowie opowiedziała między innymi o tym, że "przywiązuje dużą wagę do higieny życia", a kluczem do sukcesu jest odpowiednia organizacja czasu. Rozenek nie ukrywa jednak, że w zarządzaniu pomaga jej również zespół ludzi, bo przez lata nauczyła się delegować swoje obowiązki.
Przyznam, że długo uczyłam się tego, że jednak najmądrzejsze co można zrobić, to zbudować wokół siebie zespół ludzi, którzy pomogą w realizowaniu moich celów. Staram się wyciskać każdą sekundę życia jak cytrynę - opowiadała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zabrakło również wzmianki o sukcesach Małgorzaty. Rozenek pochwaliła się, że z powodzeniem prowadzi markę odzieżową Mrs Drama, a także catering dietetyczny i fundację MRM. Celebrytka współpracuje również z niektórymi firmami, jednakże jak podkreśla "nie podejmuje przypadkowych współprac". Zdradziła też kilka smaczków, o których nie wszyscy wiedzieli.
Mało osób wie, że mam też udziały w spółce medycznej i firmie produkującej opakowania. Parę tych biznesów tworzy się i działa jednocześnie, a my właśnie pracujemy nad ich konsolidacją, tzn. stworzeniem z trzech osobnych marek jednej wspólnej - wymieniała w "Forbesie".
Małgosia nie tylko sama odnosi sukcesy, ale i - jak podkreśliła - otacza się również doświadczonymi biznesmenami i "mentorami". Przyznała, że bardzo podziwia twórcę inPostu Rafała Brzoskę i jego małżonkę Omenę Mensah. Przy okazji napomknęła, że pary przyjaźnią się prywatnie.
Rozenek w rozmowie apelowała do Polek, by uwierzyły w siebie. Przyznała, że sama miała to ogromne szczęście, że w domu rodzinnym rodzice wspierali jej dążenia do celu. Po raz kolejny pojawił się również temat szkoły baletowej, która ukształtowała Małgorzatę. Celebrytka podkreśliła, że nauczyła ją "wytrwałości, dyscypliny i konsekwencji w działaniu".
Nie mogło również zabraknąć wzmianki o ukochanym gwiazdy TVN. Gosia wyjawiła, że to Radosław i synowie są dla niej największym wsparciem. Sama podkreśliła zresztą, że najbardziej dumna jest z tego, że udało jej się stworzyć rodzinę, mimo że trzykrotnie wychodziła za mąż.
Ważne dla mnie jest, że budowałam swoje relacje i dom mimo wielu nieudanych prób. Radosław jest przecież moim trzecim mężem i jesteśmy ze sobą 10 lat. To nie jest przecież tak, że zawsze wychodzi za pierwszym razem. Ale nie można przestać wierzyć, niezależnie od tego, czy to jest życie osobiste, czy zawodowe - podkreśliła w wywiadzie.
Małgosia może poszczycić się pokaźnym gronem fanów, ale i równie dużą grupą ludzi, która nie przepada za prezenterką. Rozenek zwierzyła się, że kąśliwe uwagi hejterów są dla niej jak "darmowe badanie fokusowe".
Najważniejsze to nie dać się złamać, nie dopuścić myśli, że hejter ma rację. Pamiętaj też, że krytyka buduje. To darmowe badania fokusowe, dzięki którym codziennie dostajesz informacje, jak rynek zareagował na pewne działania. Ja w ten sposób traktuję krytykę. Otrzymuję od osób mi nieżyczliwych darmowy feedback na mój temat, jak pewne rzeczy są postrzegane. Tylko trzeba nauczyć się te komentarze filtrować - mówiła.
Małgosia w serii krótkich pytań przyznała również, że chętnie wybrałaby się na kolację z Winstonem Churchillem i Margaret Thatcher. Podzieliła się również swoim mottem życiowym: "Jeśli nie wiesz, którą drogę wybrać, wybierz trudniejszą".
Skorzystacie z jej porad?