Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan wraz z synami zaraz po wigilijnej wieczerzy opuścili Polskę i ruszyli na wschód, a dokładnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tamtejszym słońcem nie cieszą się jednak sami, bowiem w towarzystwie Agnieszki Włodarczyk, Roberta Karasia i ich syna Milana. Wspólnymi chwilami na bieżąco chwalą się oczywiście w social mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzacie Rozenek czas w Dubaju nie upływa jednak na błogim lenistwie. Ambitna celebrytka pod okiem bardziej doświadczonego w sporcie Karasia od kilku dni poddaje się całej masie aktywności fizycznych.
Zobacz też: Małgorzata Rozenek obchodzi święta w Dubaju. Szczególnie dużo czasu spędza z... Robertem Karasiem (WIDEO)
Małgorzata Rozenek i Robert Karaś przebiegli razem maraton
Szybko wyszło na jaw, do czego tak intensywnie się przygotowywali. Nowy rok Gosia i Robert rozpoczęli bowiem od wspólnego maratonu.
Postanowiliśmy rozpocząć Nowy Rok w dosyć nietypowy jak dla mnie, a bardzo typowy dla Roberta sposób, czyli idziemy zrobić maraton. Jest to pomysł Roberta, pod który ja się bardzo chętnie podpisuję - nadawała z samego rana przyodziana w krótki top, szorty, daszek i wygodne adidasy "Perfekcyjna", w pewnym momencie pokazując swojego kompana: O, tu już sobie siedzi gotowy.
Rozenek zdradziła, że to jej pierwszy maraton w związku z czym jest bardzo rozemocjonowana.
Nie wiemy, jak nam pójdzie, znaczy się, ja nie wiem, jak mi pójdzie, bo jak pójdzie Robertowi, to wszyscy się spodziewamy. Ale jestem mega podekscytowana i strasznie mi się to podoba, że właśnie 1 stycznia robię swój pierwszy maraton w życiu i to jest coś niezwykłego i niebywałego. Strasznie się jaram, wiem, że dam radę, ale podejrzewam, że będzie ciężko - mówi, zapowiadając: Będę się nagrywać na różnych etapach, żebyście wiedzieli, co u nas słychać.
Zaznacza, że to ona "dołącza się" do męża Włodarczyk:
A ja się do niego dołączam, co trochę oznacza, że biedny Robert będzie musiał biec w moim tempie, co dla niego będzie prawie pełzaniem. No, ale też takie ćwiczenia z cierpliwości też mu się przydadzą - żartuje, drocząc się dalej:
Jak zapytałam Roberta, co się stanie, jak zemdleje, to powiedział: "No cóż, ja muszę dokończyć maraton". Tak powiedział... Może gdzieś mnie porzuci po drodze... Ale Dubaj jest bardzo bezpiecznym miejscem, więc na pewno ktoś mi udzieli pomocy medycznej.
W kolejnych filmikach widzimy ich na różnych etapach biegu. Tym razem to Robert nagrywał wymęczoną Małgosię.
Po dotarciu do mety celebrytka w końcu postanowiła odezwać się do fanów samodzielnie. Nie zamierzała ukrywać, że opada z sił.
30 km zrobione. Nie mam siły. Nie mam siły mówić. Ledwo idę. (...) Zrobiliśmy to. Nie podamy Wam czasu, bo nie jest taki, żeby się nim chwalić - mówi, a Karaś wtrąca:
Bardzo ładny jest czas!
Małgorzata Rozenek mówi, jak czuje się po maratonie. Zdradziła też, jak spędza czas Radosław Majdan
Po jakimś czasie 45-latka znów przemówiła do obserwatorów. Tym razem już z drogi do SPA.
Wykąpałam się i idę teraz na masaż. Ledwo chodzę, nogi mnie tak bolą potwornie. Mam popuchnięte... Palce mam w ogóle lekko sine - skarży się, dodając jednak: Niewiarygodne uczucie. Tak naprawdę jeszcze trochę procesuje w głowie. Najgorzej, że nie mam prawie nic nagrane, bo była to walka o życie. Ale wszystko wam opowiem, tylko najpierw się położę i przemasuję nogi - zapowiada, na koniec ujawniając, co podczas gdy ona biegła w maratonie, robił Majdan:
W tym czasie Radzio imprezuje sobie z Conorem McGregorem - czytamy pod zdjęciem byłego bramkarza z popularnym zawodnikiem MMA.
Światowo?