Barbara Kurdej-Szatan znalazła się ostatnio w samym centrum medialnego zainteresowania. Wszystko za sprawą wulgarnego wpisu, w którym celebrytka nazwała Straż Graniczną "mordercami bez mózgu i serca". Słowa Basi zdążyły już ściągnąć na nią szereg przykrych konsekwencji - celebrytka straciła posadę w TVP, sprawą jej wpisu zajęła się zaś prokuratura.
Słowa Barbary Kurdej-Szatan skomentowało już wielu przedstawicielu rodzimego show biznesu. Celebrytkę skrytykowali m.in. Krzysztof Stanowski i Maja Hyży, w jej obronie stanęła zaś Maria Sadowska.
W czwartek do medialnej dyskusji na temat Kurdej-Szatan dołączyła również Małgorzata Rozenek. Perfekcyjna postanowiła odnieść się do artykułu opublikowanego przez jeden z serwisów plotkarskich, w którym rzekomo skomentowała zamieszanie wokół wpisu Barbary, dzieląc się przemyśleniami na temat wulgaryzmów. Małgorzata udostępniła w sieci screen tekstu, podkreślając, że jej słowa padły w zupełnie innym kontekście.
Zobacz również: Maja Hyży WBIJA SZPILĘ impulsywnej Barbarze Kurdej-Szatan: "WIELKI SZACUNEK dla naszych obrońców za to, co robią dla kraju"
Bardzo proszę o niełączenie mojej wypowiedzi na zupełnie inny temat z osobą @kurdejszatan. Nie wykorzystujcie moich słów do nakręcania spirali hejtu, z jakim mierzy się ostatnim czasem @kurdejszatan - napisała na InstaStories Rozenek.
Małgorzata przyznała, że nie miała okazji zastanowić się nad tym, co sądzi o głośnym wpisie Kurdej-Szatan. Podkreśliła jednak, iż nie ma zamiaru dołączyć do medialnej nagonki na celebrytkę.
Nie oceniam słów Basi, nie mam czasu, żeby się nad tym głębiej zastanowić, ale nigdy nie przyłożę ręki do linczu - zapewniła Małgosia, dodając również, że podczas rozmowy z reporterem serwisu konsekwentnie unikała tematu Kurdej-Szatan.
Czekaliście na głos Rozenek w dyskusji?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!