W ostatnich latach wśród celebrytek, które zostały mamami, widoczna jest moda na publiczne karmienie piersią. Wśród propagatorek tego trendu są m.in. Aleksandra Żebrowska, Monika Mrozowska czy Lara Gessler.
Zdjęcia sławnych mam przystawiających do pierwsi swoje pociechy np. w czasie... wizyty w muzeum, budzą kontrowersje. Jedni są ich gorącymi zwolennikami, inni nie kryją zniesmaczenia.
Przypomnijmy: Edyta Pazura karmi dziecko piersią w muzeum. Fanki: "Cyca trzeba wyciągnąć w różnych okolicznościach"
Na temat karmienia piersią wypowiedziała się właśnie Małgorzata Rozenek, która w czerwcu urodziła synka, Henryka.
To jest bardzo piękne i karmienie piersią to jest coś, co jeżeli kobieta może, to powinno się dla dobra dziecka robić. Sama karmiłam troje swoich dzieci - Stasia przez 12 miesięcy, Tadeusza przez 11 miesięcy, Henryka przez 7 miesięcy.
To jest tak, że naprawdę trudno jest zastąpić to mleko mamy. Ale wiele sytuacji jest w życiu takich, że po prostu kobieta nie może karmić i też nie powinna sobie robić wyrzutów sumienia - mówi gwiazda w rozmowie z Jastrząb Post.
Małgorzata broni celebrytek, które karmią piersią publicznie.
Nie widzę nic złego w tym, że kobieta publicznie karmi piersią. Dopóki mamy billboardy z kobietami, których piersi mają na celu sprzedanie jakichś produktów, to naprawdę nie powinniśmy się oburzać na widok matki karmiącej, szczególnie że taka mama robi to dla dobra dziecka, a wszyscy powinniśmy dbać o dzieci na świecie - stwierdza Rozenek.
Mimo to Małgorzata sama nie zdecydowała się na publikowanie zdjęć z karmienia Henryczka. Jak myślicie, dlaczego?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!