Na początku czerwca Małgorzata Rozenek urodziła trzecie dziecko. Zaledwie dwa tygodnie później gwiazda rzuciła się w wir pracy i zaczęła pozować na ściankach. Wszyscy byli zaskoczeni, jak szybko Rozenek wróciła do formy po urodzeniu Henryczka, zwłaszcza że wcześniej twierdziła, iż w ciąży przytyła ponad 20 kilogramów.
Przypomnijmy: Małgorzata Rozenek prezentuje pociążową figurę na planie "Projektu Lady". Fani: "Gdzie te PONADPROGRAMOWE KILOGRAMY"? (FOTO)
W wywiadach Gosia opowiadała, że miała "wilczy apetyt" i pozwala sobie np. na puree ziemniaczane "w dużych ilościach" czy lody w środku nocy.
Być może Małgosi udało się tak szybko zrzucić zbędne kilogramy, bo przed zajściem w ciążę regularnie uprawiała sport. Teraz, gdy z powodu koronawirusa siłownie są zamknięte, Gosia nie daje sobie taryfy ulgowej i ćwiczy w domu.
W najnowszym poście pochwaliła się muskulaturą. Na opublikowanym zdjęciu siedzi "po turecku" i pręży biceps. Do treningu celebrytka starannie się umalowała, uczesała i wystylizowała.
Włosy, make-up, śliczny strój, zdjęcie w lustrze - wylicza. No, teraz już chyba nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć ćwiczyć.
W komentarzach fani zachwycają się formą Goni: "Brawo", "Jak zawsze piękna, słodka i fit", "Podziwiam za determinację", "Super wglądasz", "Forma cudo" - piszą. Niektórzy są jednak zdziwieni: "Make-up do ćwiczeń?".
Wy też malujecie się przed treningami?