W ostatnich latach Małgorzata Rozenek stała się jedną z nieoficjalnych polskich ambasadorek metody in vitro. Celebrytka sama dzięki tej metodzie została mamą trzech synów: Stanisława, Tadeusza i Henryka. Po długich doświadczeniach z leczeniem niepłodności, 43-latka postanowiła dać twarz wielu innym polskim matkom i ojcom mierzącym się z tym samym problemem.
W 2019 roku Małgorzata Rozenek została prezeską powołanej przez siebie Fundacji MRM zajmującej się szerzeniem wiedzy o metodzie in vitro i pomocą polskim parom w dostępie do niej. A jak mówią statystyki, w Polsce problemy z płodnością może mieć co szósta kobieta. Sama Rozenek, jako osoba publiczna, nieraz poruszała ten temat w mediach i osobiście zwracała się do rządzących, apelując o systemowe, finansowe wsparcie dla leczenia niepłodności w Polsce.
Tym razem temat ten Małgorzata Rozenek poruszyła na forum europejskim. 2 czerwca, w Światowy Dzień In Vitro, w Parlamencie Europejskim w Brukseli miał miejsce panel dyskusyjny, którego była jedną ze współorganizatorek. Nosił on tytuł "Wsparcie dla płodności to wsparcie dla Polski".
W Parlamencie Europejskim, z inicjatywy Wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Ewy Kopacz we współpracy z Fundacją MRM odbędzie się panel ekspercki i konferencja prasowa. W Światowym Dniu In Vitro będziemy rozmawiać o leczeniu niepłodności - napisała na Instagramie Małgorzata Rozenek.
Podczas konferencji Rozenek, jako prezeska fundacji i współorganizatorka, wystąpiła razem z politykami i specjalistami od metody in vitro.
Chciałabym podziękować pani premier Ewie Kopacz, że my, jako Fundacja MRM, mogliśmy współorganizować ten panel ekspercki. (...) Jak mówią dane WHO płodność w Polsce, i nie tylko w Polsce, dramatycznie spada. Nazywam się Małgorzata Rozenek Majdan i mówię do państwa jako osoba, która bardzo dobrze zna emocje, frustrację i lęk biorący się z tego, czy będę mogła mieć dzieci, czy nie. Jednocześnie mówię jako szczęśliwa mama trójki synów poczętych dzięki metodzie in vitro. Jako że moi synowie mają 16, 12 i 2 lata, sama śledzę drogę leczenia niepłodności w Polsce od kilkunastu lat - ogłosiła.
Celebrytka ponownie zwróciła się do polityków partii rządzącej, prosząc o wypracowanie "wspólnego języka opartego na porozumieniu" i przyznając, że dzisiejszy język polityków konserwatywnych jest dla rodzin walczących z problemem niepłodności poniżający.
Jako matki i ojcowie prosimy rządzących, by wrócili do rozwiązań już sprawdzonych i takich, które wyniosły rewelacyjny wynik prokreacyjny - apelowała Małgorzata Rozenek, odnosząc się do programu refundacji metody in vitro działającego pomiędzy 2013 i 2016 rokiem i powołanego przez Ewę Kopacz. Jak dodała była premier, dziś dla polskich rodzin leczenie niepłodności to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak wyglądały kulisy wystąpienia Małgorzaty Rozenek w Parlamencie Europejskim.