W najbliższych tygodniach Małgorzatę Rozenek czeka wyjątkowo pracowity okres. W środowy poranek celebrytka ogłosiła bowiem, że wraz z rodziną właśnie wprowadziła się do nowego gniazdka. Znanej z zamiłowania do starannego dokumentowania codziennych poczynań Perfekcyjnej jakimś cudem udało się utrzymać trwającą od dłuższego czasu przeprowadzkę w tajemnicy. Popijając "historyczną kawę", Gosia zdradziła, że postanowiła zaczekać z tak ważnym ogłoszeniem i podzielić się ze światem radosną nowiną dopiero po spędzenia pierwszej nocy w nowiutkim domu.
Gdy sekret o przeprowadzce wyszedł na jaw, Małgorzata Rozenek zaczęła ochoczo zasypywać swój instagramowy profil zdjęciami i nagraniami z nowego domu. Celebrytka i Radosław Majdan postanowili wynająć elegancką willę w skandynawskim stylu, w której zamieszkają aż do ukończenia budowy wymarzonego domu. Okazuje się, że okazała posiadłość jeszcze kilka lat temu miała innego znanego lokatora. Jak udało się ustalić Pudelkowi, nowa willa Rozenek niegdyś należała do Wojciecha Modesta Amaro. Restaurator trzy lata temu postanowił jednak sprzedać nieruchomość i obecnie zamieszkuje w wiejskiej rezydencji z własnym sadem oraz kapliczką. Małgosia i Radek wynajmują więc lokum od całkiem nowego właściciela.
Póki co we wnętrzach gniazdka Majdanów królują piętrzące się sterty kartonów, Perfekcyjna już rozpoczęła jednak żmudny proces urządzania lokum. W środę na specjalną prośbę obserwatorów celebrytka zamieściła na InstaStories serię nagrań, w których opowiedziała nieco o doświadczeniach związanych z przeprowadzką. Przechadzając się po willi, Gosia nie ukrywała, że zmiana miejsca zamieszkania to dla niej duże wyzwanie.
Słuchajcie, prosicie o więcej relacji z pola bitwy. Zaraz postaram się wam wszystko pokazać. Przeprowadzka jest ogromnym wyzwaniem i już wiem, że mogłabym to zrobić mądrzej i sprawniej (...), ale rzuciłam się na robienie tego sama, co jest głupotą kompletną i od razu wam odradzam, bo zrobicie sobie więcej pracy - poradziła obserwującym jej profil.
Rozenek zaprezentowała fanom ujęcia z domowego holu oraz kuchni, pokazała także oswajające się z nowym otoczeniem psy, które ponoć wciąż są "w ciężkim szoku". Przy okazji Perfekcyjna zdradziła, że przy urządzaniu nowego gniazdka postanowiła skorzystać z pomocy specjalistki od organizacji, przedstawiającej się jako "Architekt Porządku".
Zobacz również: Ponura Małgorzata Rozenek snuje się po Mokotowskiej w klapkach za ponad 4 tysiące (ZDJĘCIA)
To jest super sprawa i powiem szczerze, że mogłoby się bez niej nie udać - przyznała.
Małgosia zapowiedziała, że w najbliższych dniach zamierza dzielić się z obserwatorami przydatnymi przeprowadzkowymi wskazówkami, które mogą znacznie ułatwić życie. Jak zdradziła, ona sama "nie dopilnowała paru rzeczy", dodając sobie tym samym pracy. Następnie Perfekcyjna przystąpiła do procesu wybierania tkanin m.in. na zasłony i poduszki do salonu - do którego chętnie przyłączyła się także suczka Francesca.
Pokazując kolejne z pomieszczeń, celebrytka poradziła także fanom, by przy przeprowadzce nie mieli zbyt dużych oczekiwań i przygotowali się na ewentualne niepowodzenia.
Najważniejsza rzecz, absolutnie najważniejsza, to nastawienie się psychicznie (...). Nastawienie psychiczne jest takie, że będzie to katastrofa, ogólnie to nie da się tego zrobić, żeby było dobrze, wszyscy się wykończycie psychicznie przy przeprowadzkach i wiedząc to, się nie denerwujecie, działacie i tyle - podkreśliła.
Po chwili Rozenek zaprezentowała światu pokój swojego syna Tadeusza. Celebrytka zdradziła, że przy urządzaniu sypialni pociech kieruje się konkretną filozofią - pomieszczenia mają być kompletnie inne i jednocześnie bardzo spójne.
(...) Chodzi o to, żeby patrząc na te pokoje, było wiadomo, że to pokoje braci, ale żeby się różniły od siebie. Żeby Staśka wyglądał inaczej niż Tadka, a Henia w ogóle już inaczej, ale żeby były spójne dla całości domu - wyjaśniła.
W przerwie od rozpakowywania kolejnych pudeł cała rodzina Majdanów wyruszyła na obiad. Po powrocie podekscytowana Małgosia w końcu powitała zaś w swoich skromnych progach Architekt Porządku, która wraz z całą ekipą przyjechała pomóc jej w organizacji domu. Perfekcyjna nie ukrywała, że wsparcie jest dla niej bezcenne.
Jeszcze nie widzę światełka w tunelu, jeszcze długo nie będę widzieć, ale chociaż jest takie poczucie, że nie jestem w tym sama - wyznała.
Perfekcyjna uczciła także współpracę specjalnym instagramowym postem.
Co tu się dzieje!! Właśnie się zaczęło, jedno z największych logistycznych wyzwań naszego życia. Nie jesteśmy sami, jest z nami @architektporzadku @cleaninglady.el i ich ekipy. To daje nadzieję, że skończymy jeszcze w tym stuleciu - napisała.
W dalszej części instagramowych relacji Rozenek pokazała kilka ujęć z organizacji kuchni oraz relaksu w ogrodzie - w tym Tadzia i Henia pluskających się w ich nowiutkim basenie. Wyjaśniła też, jaką "logiką" kieruje się przy rozpakowywaniu kolejnych pudeł, zdradzając, że systematycznie wypakowuje rzeczy z danego pomieszczenia. Po kolejnej nocy spędzonej w nowej willi Gosia pozdrowiła fanów o poranku, popijając kawkę i przy okazji pokazując stertę ubrań w sypialni. Celebrytka zapowiedziała także, że w czwartek zmierzy się z "ambitnym planem" porządkowania garderoby - i zasugerowała, iż w związku z tym zamierza nieco uszczuplić swoją kolekcję kreacji.
Będę musiała podjąć wiele trudnych decyzji - wyznała smutno.