Małgorzata Rozenek, jak każda zapracowana żona i mama, od czasu do czasu sięga po gotowe rozwiązania. Niedawno paparazzi przyłapali ją, jak zaopatruje się w ekologiczne pierogi sklepie z domowymi przysmakami.
Tuż przed weekendem Małgonia pokazała na swoim Instagramie, że nie w głowie jej gotowanie dwudaniowych obiadów. Opublikowała kilka ujęć ze swojego ulubionego punktu garmażeryjnego, dzieląc się z fanami gastronomicznym dylematem.
Co na obiad? Szukam inspiracji - napisała z nadzieją, że ktoś pomoże jej rozwiązać "problem".
Tymczasem internauci zwrócili uwagę głównie na jej oryginalne buty, do których dobrała grube białe skarpety. Z okazji wizyty w sklepie Małgorzata włożyła slippersy marki Alameda Turquesa, za które trzeba zapłacić ok. 1100 złotych. Ich fanką jest m.in. Dagmara Kaźmierska...
Myślałam co na obiad, ale spojrzałam na buty i zapomniałam o czym wcześniej pomyślałam. Ciekawe są - napisała jedna z obserwatorek.
W kapciach i z poduszką pod pachą - dodała inna, zwracając uwagę na równie oryginalną torebkę.
Wielu followersów pochwaliło wybór Małgoni.
"Ale fajne "ciapuszki"", "Piękne laczki", "Kapcie są obłędne" - czytamy.
Małgorzata Rozenek postanowiła uciąć spekulacje fanów, dodając hasztag: "Tak, to są buty".
Wyszlibyście w nich na zakupy?