To był szok nie tylko dla fanów programu, ale i dla prowadzących. Z "Dzień dobry TVN" z dnia na dzień musiało pożegnać się aż pięciu gospodarzy formatu. Z popularnej śniadaniówki zwolnieni zostali: Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan. Wiemy, kto najbardziej odczuje stratę posady w...portfelu.
Zmiany w "Dzień Dobry TVN"
W ostatnim czasie w "Dzień dobry TVN" nie działo się najlepiej. Program w ciągu roku stracił kilkanaście tysięcy widzów, a popularność jego największego konkurenta, "Pytania na śniadanie", cały czas rosła. Widzowie nie szczędzili krytyki zarówno pod adresem śniadaniówki, jak i najnowszej prowadzącej - Małgorzaty Rozenek-Majdan. Obrywało jej się głównie za to, że nie radzi sobie jako gospodyni show i zalicza wpadkę za wpadką.
Zmiany były więc nieuniknione. Nikt jednak nie podejrzewał, że będą tak nagłe i brutalne. TVN z dnia na dzień rozwiązało umowy z pięcioma prowadzącymi, a los Filipa Chajzera wciąż pozostaje niepewny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zarabiały Rozenek i Woźniak-Starak?
Prowadzący nagle stracili stabilne zatrudnienie. I choć Agnieszka Woźniak-Starak posiada ogromny majątek, a Małgorzata Rozenek aktywnie działa jako influencerka, obie pożegnają się ze sporym dopływem gotówki.
Jak ustalił "Super Express", prowadzący "Dzień dobry TVN" za miesiąc pracy otrzymywali nawet 50 tysięcy, co daje rocznie ponad pół miliona złotych. Na taką stawkę mogła liczyć Małgorzata Rozenek-Majdan. Zaś Agnieszka Woźniak-Starak, która dołączyła do programu po tragicznej śmierci męża, podobno zarabiała jeszcze więcej!
Redakcja Pudelka poprosiła Agnieszkę Woźniak-Starak o komentarz w tej sprawie. Prezenterka zdecydowała się na dość tajemniczą odpowiedź...
Brak komentarza to najlepszy komentarz. Ściskam! - napisała nam Agnieszka.
Rozbudziła waszą ciekawość?