Od dwóch tygodni Małgorzata Rozenek wypoczywa z rodziną w Meksyku, skąd oczywiście raczy fanów licznie publikowanymi rajskimi zdjęciami i nagraniami. Tak się składa, że na urlopie Majdany mają wiele okazji do świętowania. Kilka dni temu celebrytka relacjonowała urodziny syna Tadeusza, zaś zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, niebawem roczek będzie celebrować na meksykańskiej ziemi także "dzidziuś Majdana".
Zanim jeszcze Henryk zdąży zdmuchnąć pierwszą urodzinową świeczkę, swój wielki dzień miała okazję świętować Małgonia. We wtorek ukochana Radzia obchodziła wejście w kolejny rok życia. Jak wiadomo, kwestia wieku "Perfekcyjnej" od lat budzi wiele emocji.
Nic dziwnego, że w urodzinowym wpisie opublikowanym za pośrednictwem instagramowego profilu jubilatka nie omieszkała podkreślić, ile dokładnie lat kończy.
43 lata minęły jak jeden dzień - zaczęła pod sesją z łóżka z Heniem i bukietem kwiatów, które otrzymała od męża.
Następnie Rozenek postanowiła wymienić, czego nauczyła się przez ponad cztery ostatnie dekady stąpania po ziemi:
I jeśli czegoś się nauczyłam, przez ten czas, to tego, żeby: łamać zasady, wybaczać szybko, całować powoli, kochać szczerze, śmiać się bez opamiętania i nigdy nie żałować niczego co wywołało uśmiech na mojej twarzy - wymienia, kwitując: Bo to, że rodzina jest najważniejsza, wiedziałam od zawsze.
Czego życzycie Małgosi z okazji 43. urodzin?