Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Małgorzata Rozenek TŁUMACZY SIĘ z zajmowania miejsc dla osób z niepełnosprawnością: "Zostawiłam auto NA AWARYJNYCH, NA MINUTĘ!"

562
Podziel się:

Przyłapana na gorącym uczynku Małgorzata Rozenek postanowiła wyjaśnić, dlaczego tak mało robi sobie z zasad poruszania się w ruchu drogowym. Jej zdaniem zatrzymanie się na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami było w jakimś stopniu usprawiedliwione, ponieważ włączyła światła awaryjne. Policja zrozumie?

Małgorzata Rozenek TŁUMACZY SIĘ z zajmowania miejsc dla osób z niepełnosprawnością: "Zostawiłam auto NA AWARYJNYCH, NA MINUTĘ!"
Małgorzata Rozenek tłumaczy się z parkowania na miejscu dla osób z niepełnosprawnością (fot. Pudelek Exclusive)

Małgorzata Rozenek długo jeszcze nie zapomni swojej ostatniej wizyty w SPA. Po drodze na upiększające zabiegi gwiazda dwukrotnie przejechała na czerwonym świetle, jechała bus pasem, a także zaparkowała na miejscu zarezerwowanym dla osób z niepełnosprawnością. Po tym, jak sieć obiegły zdjęcia z feralnej przeprawy telewizyjnej prezenterki, fani zawędrowali na jej instagramowy profil, aby tam skonfrontować ją z serią niewygodnych pytań. O dziwo Rozenek podjęła się próby usprawiedliwienia nierozsądnego zachowania na drodze.

Mam pytanie, może troszkę nieodpowiednie, ale bardzo mnie to niepokoi. Pani Małgosiu, z jaką niepełnosprawnością Pani się zmaga? Czy to coś poważnego? Wszyscy wiemy, że sukcesywnie parkuje Pani w miejscach wyznaczonych dla osób niepełnosprawnych - napisała ironicznie pod ostatnim zdjęciem Rozenek pewna "zatroskana" fanka.

Gonia postanowiła najpierw zbić rozmówczynię z tropu, sugerując jej, że posługuje się słowami, z których znaczeniem nie jest zaznajomiona. Dopiero później przystąpiła do snucia relacji z owego pechowego dnia. Należy docenić, że nawet tłumacząc się przed internautami, Rozenek znalazła sposób, aby zareklamować własną markę odzieżową i zdradzić adres butiku. Ma się tę smykałkę do marketingu!

Nie sukcesywnie (choć znając znaczenie tego słowa, nie wiem, czy o to Pani chodziło), a incydentalnie. Zostawiłam auto na awaryjnych na 1 minutę na żółtej tymczasowej kopercie w miejscu, w którym jeszcze do niedawna można było parkować. Nie na niebieskim znaku lub białym. Weszłam do remontowanego butiku Mrs Drama na Mokotowskiej, żeby odebrać folię na neon. W każdej z tych chwil byłam dostępna, żeby samochód przestawić. Nie pochwalam stawania na miejscach dla niepełnosprawnych w myśl hasła świetnej kampanii społecznej "naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?". Odpowiadam Pani tak obszernie, bo widzę, jak bardzo się Pani niepokoi. Musi mieć Pani ogromne serce, że tyle emocji wzbudza w Pani obca osoba. Czy czuje się Pani usatysfakcjonowana odpowiedzią, czy bez donosu na policję to nie bardzo? - napisała postawiona pod ścianą Małgorzata.

Dalej możemy przeczytać, że choć zdjęcia z miejsca zdarzenia świadczą raczej na niekorzyść celebrytki, to jej zdaniem sytuacja i tak była cały czas pod jej kontrolą.

Ja patrzyłam na samochód i sytuację wokół niego. To ja sprawdzałam, czy przypadkiem ktoś upoważniony nie chce wjechać na to miejsce. Jak mówiłam, nie myślałam, że to jest miejsce dla niepełnosprawnych, tylko myślałam, że to jest koperta np. dla pracowników lub klientów miejsca, pod którym parkowałam.

Jedna z użytkowniczek Instagrama zauważyła natomiast, że korzystanie ze świateł awaryjnych wcale nie upoważnia do samowolki na jezdni. Jednak i na to Gosia miała gotową odpowiedź.

No tak, bo awaryjne światła upoważniają do wszystkiego. Jak się je włączy, można nawet na środku skrzyżowania stanąć.

Awaryjne światła są sygnałem (w takim przypadku), że osoba zostawiła auto na bardzo krótki czas. Nigdzie nie twierdziłam, że awaryjne upoważniają do czegokolwiek - poinformowała miłośniczka ryzykownych zabaw za kółkiem.

Myślicie, że policja przyjęłaby taki tok rozumowania za wystarczające usprawiedliwienie?

W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(562)
WYRÓŻNIONE
Jan
3 lata temu
O jedną minutę za dużo
gosc
3 lata temu
Wszystko zamierzone wszystko zaplanowane ,aby tylko pisali o niej . Kogo Ty Gocha tak naprawde obchodzisz ?
Parias
3 lata temu
Myślała ze to miejsce dla klientów ? Przecież wyraźnie napisano ze trzy to dla osób niepełnosprawnych Problemy ze wzrokiem? No cóż Wiek i okularki potrzebne
....
3 lata temu
O losie. Te pasy namalowali podczas jej nieobecności w sklepie? Bo jeżeli nie to zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych. Nie pierwszy raz
yhy
3 lata temu
30 tysi mandatu - adekwatnie do zarobków
NAJNOWSZE KOMENTARZE (562)
Sylvik
3 lata temu
Parkowanie to jedno a światła awaryjne użyte nie zgodnie z przepisami to drugie . Za umyślne łamanie przepisów można stracić prawko , a tu aż dwa na raz , bo nie sądzę żeby p. Małgorzata zrobiła to nie świadomie
kierowca
3 lata temu
"Awaryjne światła są sygnałem (w takim przypadku), że osoba zostawiła auto na bardzo krótki czas." otóż nie, pani Małgosiu - awaryjne światła są sygnałem, że dzieje się coś niedobrego, lub nieprzewidzianego (awaria, wypadek, kolizja).
Wyrocznia
3 lata temu
Za bardzo się pieszczą z takimi, ( a tak stają najczęściej celebryci, którzy boją się żeby nie wypaść z sieci ) Kara jednak musi być, przykładowo ,minutka ma 60 sekund, to wymierzyć 60 kopów w D..ę i po sprawie.
MAM
3 lata temu
Co za dno
Masakra
3 lata temu
A nie, spoko Goska. Awaryjne i wszystko wiadomo. Można stać na „minutkę” Jprdl Ty tak na poważnie Goska ???? Pokaż w kodeksie taki zapis. Przecież jesteś „adwokatem” to znajdziesz szybko.
EdziaB
3 lata temu
Nie wstyd pani zajmować miejsce dla osób niepełnosprawnych jako prawnik powinna pani wiedzieć że łamie prawo trochę nie na miejscu uważam że powinno być pani ukarana nieważne czy stała pani tam sekundę czy minutę to jest miejsce dla osób niepełnosprawnych a pani do nich nie należy więc tylko winny się tłumaczy chyba stać panią na bilet do parkowania totalna porażka i pani pokazuje jak się postępuje nic dodać nic ująć ręce opadają
Mira
3 lata temu
Nie zesrajcie się przypadkiem. Na prawdę nikomu nie zdarzyło się stanąć dosłownie na chwilę na miejscu dla inwalidy, gdy inne miejsca parkingowe dookoła są zajęte ? Wyskakując szybko po coś do sklepu ( mam na myśli dosłownie minuta,dwie, trzy), czy wyskoczyć komuś coś przekazać. Wszyscy w internetach tacy nieskazitelni są, poprawni, bez minimalnej skazy jak tylko jakas tam celebrytka ( zwał jak zwał ) zrobi coś w małym stopniu nielegalnego. No masakra jak wszyscy nagle przestrzegają zakazów, nakazów.
Ivon
3 lata temu
jak by każdy wychodził z takiego założenia co pani Rozenek, że tylko na minutę, to ten niepełnosprawny nigdy by nie był w stanie tam zaparkować. Durne tłumaczenie.
Zoska
3 lata temu
Ta Pani nie powinna otwierać ust.
Atei
3 lata temu
Awaryjne czy nie, minuta czy pól jakie to ma znaczenie???!!! Tam nie wolno było parkować i tyle!!! I żadne tłumaczenie tego nie usprawiedliwia!!!
Ola
3 lata temu
No tak...niepełnosprawny ma szukać kogoś po sklepach by prosić o zwolnienie miejsca...
Kaya
3 lata temu
No tak ..bo przecież oznaczenia na znakach to czarna magia dla takich ludzi...i te żenujące tłumaczenia...mam to na co dzień....ludzie zajmują miejsca dla niepełnosprawnych a potem tłumaczenia, że wyszli na chwilę, byli przecież obok w sklepie, aptece....bo przecież ja bez problemu wysiądę z samochodu i na wózku sobie takich poszukam w okolicznych sklepach żeby poprosić by łaskawie zwolnili miejsce, które im nie przysługuje....
Sprawiedliwy....
3 lata temu
Ja bym jej porysowal.
Elo
3 lata temu
Pogłupieli już całkiem ci celebryci. W związku z tym wszyscy po kolei są blokowani na moim instagramie, bo tylko spamują. Dobranoc
...
Następna strona