Szykując się na powitanie na świecie trzeciego potomka, Małgorzata Rozenek zamieściła w ostatni wtorek w sieci zdjęcia swoich ukochanych synów - Tadeusza i Stanisława, sprzed kilku lat. Niektórzy fani prezenterki zauważyli, że na jednej z klisz najmłodszy (póki co) członek dumnego rodu Rozenków niemal do złudzenia przypomina księcia George'a. Musiało to mile połechtać ego Małgoni, która, jak wiemy, uważa się za prawdziwą damę.
Zainspirowana uwagami internautek Rozenek ruszyła więc na małe poszukiwania, w celu wyselekcjonowania jak najkorzystniejszego zestawienia fotografii, które mogłyby poświadczyć o tym, że fizjonomia jej własnego syna godna jest następcy brytyjskiego tronu. Efektami szperania po sieci podzieliła się w środowy wieczór.
Coś w tym jest - podpisała zestawienie twarzyczek Tadeusza i księcia George'a.
Zaprzyjaźniony fryzjer prezenterki w mig odnotował, że chłopców można by praktycznie wymieniać, na co Małgorzata odpowiedziała z radością.
Pożyczam George'a, jak Tadek zmęczony - zażartowała.
Czy w takim wypadku Rozenek miałaby szansę zastąpić Kate Middleton? Jesteśmy bardzo ciekawi waszego zdania na ten temat.