Małgorzata Rozenek w ciągu wieloletniej kariery w mediach robiła już chyba wszystko. Była "Perfekcyjną Panią Domu", reklamowała własne ciuchy, a teraz będzie sprzedawać suplementy diety jej nowej marki. Działania promocyjne już ruszyły - podobnie jak dalsza metamorfoza samej zainteresowanej, na co zwrócili uwagę internauci.
Rozenek przemówiła do narodu. "Korzystam z medycyny estetycznej i jestem bardzo zadowolona"
Jak to zwykle bywa, komentujący są dość podzieleni w sprawie nowego biznesu Rozenek. Jedni jej kibicują, inni natomiast twierdzą, że jako osoba ingerująca w urodę nie jest odpowiednią ambasadorką dla tego typu projektu. Najpierw Małgosia odpowiadała na nieprzychylne uwagi pod postem, a dziś wystosowała do narodu obszerną przemowę. Jednocześnie zaprezentowała się bez makijażu, o co prosiła ją jedna z fanek.
W odezwie do internautów Rozenek podkreśla, że medycyna estetyczna i suplementy diety absolutnie się nie wykluczają, a podobne argumenty uznaje po prostu za nietrafione. Mówi też wprost, że nigdy nie ukrywała decyzji o ingerencji w urodę i zawsze była szczera ze swoimi odbiorcami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ja się suplementuję od 15 lat. Zarzucanie komuś, że w XXI wieku dla osób, które są po różnych zabiegach medycyny estetycznej, z doczepami i żelem na paznokciach, reklamowanie suplementów to wprowadzanie ludzi w błąd, uważam za mocno nietrafione - zaczęła. Po pierwsze dlatego, że bardzo nie lubię hipokryzji i zawsze, przy każdej rzeczy, którą sobie robiłam, mówiłam wam o tym głośno, nie ukrywałam tego, bo uważam, że nie ma nic gorszego niż udawanie, że nie przeprowadza się zabiegów z zakresu medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej i udawanie, że to właśnie zasługa diety, supli albo zdrowego trybu życia. Nigdy taka nie byłam, zawsze mówiłam wam wprost, bo szanuję was i wasz czas i też bardzo bym nie chciała, żeby ktoś mnie oszukiwał, bo to jest po prostu bez sensu.
Co więcej, Małgosia przyznała, że jest fanką poprawiania urody i oddaje się wyłącznie w ręce najlepszych profesjonalistów w branży.
Zawsze mówiłam głośno, że korzystam z zabiegów medycyny estetycznej i jestem z nich bardzo zadowolona. Chociażby dlatego, że mój analityczny umysł, który zawsze pracuje na 200 procent, jako osoba z analitycznym podejściem do życia lubię sprawdzać, lubię wiedzieć, lubię porównywać, dowiaduję się, drążę temat. Udało mi się po prostu dotrzeć do najlepszych specjalistów w tej dziedzinie w swoim fachu w tym kraju, jak i, podejrzewam, w Europie. Ale to naprawdę nie znaczy, że to wyklucza inne zdrowe nawyki, których kompilacja daje najlepsze efekty.
Jak mówi, sama jest za korzystaniem z dobrodziejstw XXI wieku i każdy może mieć w tej sprawie swoje zdanie, ale ona "chce czerpać z życia pełnymi garściami". Co więcej, medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna nie wyklucza, a wręcz wymaga prawidłowej suplementacji.
Tak naprawdę medycyna estetyczna powinna być finałem, zwieńczeniem dbania o siebie. Ale te codzienne wybory, które każda z nas podejmuje i sama może zrobić w domu, są najważniejsze dla ogólnego wyglądu.
W programie Pudelka VIP Małgorzata Rozenek zdradziła nam, jakim zabiegom się poddała oraz ujawniła, dlaczego zdecydowała się na operację zmniejszenia biustu.
Mezoterapia, botoks, stymulatory tkankowe. Bo ja myślałam, że pytamy o twarz, ale jakbyśmy pytali ogólnie, no to wiadomo, że biust i to parę razy. W obie strony - mówiła.
Kiedyś Rozenek powiększyła swój biust, ale później zdecydowała się jednak na operację zmniejszenia piersi. Dlaczego?
Dlatego że teraz podobają mi się bardziej sportowe sylwetki. Duży biust ma to do siebie, że optycznie powiększa całą sylwetkę i po prostu dużo trudniej jest uprawiać sport - mówi wprost Rozenek.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO NA PUDELKU: Małgorzata Rozenek wylicza, jakim zabiegom się poddaje i mówi, dlaczego ZMNIEJSZYŁA biust. "Trudniej uprawiać sport"